Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Wraca sprawa Buddy. Policja w akcji. Zatrzymano znanego prezentera TVN
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 05.03.2025 13:29

Wraca sprawa Buddy. Policja w akcji. Zatrzymano znanego prezentera TVN

Budda
fot. Instagram

Afera ws. Buddy wraca po kilku miesiącach. Pod koniec 2024 roku youtuber, Kamil L. został zwolniony z aresztu wraz ze swoją partnerką, ale to nie zakończyło śledztwa. Policja przeprowadziła kolejną akcję, w której zatrzymano podejrzanych. Wśród nich znany prezenter telewizyjny.

Budda zatrzymany przez CBŚP

Kamil L. zyskał ogromną popularność w internecie, początkowo za sprawą pasji motoryzacyjnej, a później dzięki słynnym akcjom charytatywnym oraz licytacjom, w których do wygrania były m.in.: luksusowe auta. W październiku 2024 roku zawiadomił o zakończeniu działalności i chciał się pożegnać z widzami.

14 października Budda wraz z 9 innymi osobami został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) oraz Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Piątka z nich, w tym youtuber i jego partnerka, trafili do aresztu tymczasowego. Tam usłyszeli zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi oraz praniem brudnych pieniędzy.

Media zainteresowały się sprawą internetowego twórcy, gdy jego fani zaczęli pojawiać się przed budynkiem aresztu oraz okazywać mu wsparcie w mediach społecznościowych. Przed końcem roku doszło do przełomu. Teraz afera znów nabiera tempa.

Budda, Kamil L, aresztowanie, zarzuty, przekręt na 50 milionów, śledztwo
Budda, Kamil L, fot. Instagram
Wrzucił do puszki WOŚP 100 tys. złotych. Dziś jest w centrum wielkiej afery Budda na wolności! Święta spędzi w domu, ale zapłacił za to miliony

Budda i jego ukochana na wolności. Kaucja liczona w milionach

Przez następne miesiące od zatrzymania youtubera prokuratura gromadziła dowody w jego sprawie. Materiałów udało się znaleźć tyle by umożliwić sądowi skazanie youtubera pełnomocnym wyrokiem. Mimo to na chwilę przed Bożym Narodzeniem media obiegła informacja, że zarówno Budda jak i jego ukochana Aleksandra K., pseudonim Grażynka, zostali zwolnieni z aresztu.

Kamil L. bardzo się ucieszył, że będzie mógł spędzić święta z rodziną. W szczególności ucieszył się z tego, że areszt również opuszcza jego partnerka, pani Aleksandra, bo tym był najbardziej przejęty - mówił "Przeglądowi Sportowemu" adwokat "Buddy", mecenas Krzysztof Tumielewicz.

Wolność Kamila L. i jego partnerki miała jednak swoją cenę i to niemałą. Youtuber zapłacił kaucję w wysokości 2 milionów złotych, a słynna Grażynka milion złotych. Od czasu opuszczenia aresztu mężczyzna zaczął ponownie odzywać się do fanów w mediach społecznościowych. 

Pod koniec stycznia w jednym z postów pokazał, że wrócił do motoryzacyjnej pasji, a na jego posesję zajeżdżały całe lawety z luksusowymi autami. To jednak nie koniec kontrowersji. Policja dokonała kolejnego aresztowania podejrzanych w aferę Buddy.

Powraca afera Buddy. Zatrzymano prezentera i znanych youtuberów

W środowy poranek pojawiły się doniesienia o kolejnej akcji funkcjonariuszy CBŚP i KAS. Jak donosi Wirtualna Polska, doszło do zatrzymania 10 osób. Wśród nich mieli znaleźć się znani youtuberzy oraz prezenter telewizyjny stacji TVN Turbo.

Wśród zatrzymanych są dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, zawodnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy - przekazano.

Na razie jednak nie ujawniono szczegółów dotyczących zdarzenia oraz podejrzanych. Prokuratura przekaże przebieg sprawy po postawieniu im zarzutów. Obecnie mówi się głównie o "zorganizowanej grupie przestępczej, przestępstwie karno-skarbowym, wystawianiu nierzetelnych lub poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz praniu brudnych pieniędzy".

Wygląda na to, że prokuratura doszła do kolejnych dowodów w sprawie znanego youtubera. Co odkryje afera Buddy? Policja na razie nie ujawnia szczegółów śledztwa.

mieszkanie Buddy w Krakowie, jak i gdzie mieszkał Budda, zdjęcia apartamentu Kamila L
Budda, Kamil L., fot. Instagram