Wspierał Barbarę Sienkiewicz po narodzinach dzieci. Teraz padło smutne wyznanie
Wczoraj zmarła Barbara Sienkiewicz. Najstarszą matkę w Polsce wspierał Olgierd Łukaszewicz. Teraz aktor wypowiedział się o niej w przykrych słowach.
Barbara Sienkiewicz nie żyje
W czwartek, 7 czerwca podano informację o śmierci Barbary Sienkiewicz . Aktorka zmarła w wieku 69 lat. Kiedy miała 60 lat, urodziła bliźnięta, co uczyniło ją najstarszą matką w Polsce i wzbudziło zainteresowanie całego kraju.
Sienkiewicz, znana m.in. z ról w "Na dobre i na złe" oraz "M jak Miłość", zmarła. Informację tę podał "SuperExpress".
Chwilę przed godziną 3:00 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące podejrzenia zgonu kobiety. Zastali na miejscu ratowników, oni potwierdzili zgon 69-letniej kobiety. Na miejscu w mieszkaniu obecny był znajomy tej pani. Zgon nie ma charakteru kryminalnego - powiedziała podkomisarz Ewa Kołdys, oficer prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II w rozmowie z “SuperExpressem”.
Olgierd Łukaszewicz o Barbarze Sienkiewicz
Barbara Sienkiewicz była już na emeryturze, a system nie przewidywał, aby osoba w jej wieku mogła pobierać zasiłek macierzyński. Olgierd Łukaszewicz, pełniąc funkcję prezesa ZASP, bardzo zaangażował się w pomoc koleżance z branży. Wspierał ją także emocjonalnie w nowej roli. Jednak, jak przyznał w rozmowie z "Faktem", ich drogi się rozeszły, gdy zakończył swoją kadencję jako prezes ZASP.
Odkąd przestałem być prezesem ZASP-u, to ten kontakt między nami się urwał. A ja przestałem być prezesem w 2018 r. Nie mam też pojęcia, czy z kimś go utrzymywała, jeżeli z kimś była związana, to z teatrami lalek — dodał aktor.
Od tamtego czasu Sienkiewicz ograniczyła kontakt ze wszystkimi.
Barbara Sienkiewicz odcięła się od wszystkich
Łukaszewicz zaznaczył, że od tamtego momentu Barbara Sienkiewicz zamknęła się w sobie i odsunęła od przyjaciół z branży, koncentrując się na swoim życiu rodzinnym.
Ona od tamtego czasu jak się poparzyła, to poszła w samotność, oddaliła się od ludzi — mówi gorzko Olgierd Łukaszewicz.
Aktor wyraził głębokie współczucie Ani i Piotrkowi, których mama zmarła. Wyznał, kto według niego zajmie się teraz dziećmi.
Myślę, że Barbara była rozsądną osobą i myślę, że przewidziała taki wariant, ale ja nie znam jej kręgu znajomych — podkreśla Olgierd Łukaszewicz.
Jak oznajmiła Plejada, dzieci przebywają obecnie w interwencyjnej placówce opiekuńczo-wychowawczej. O ich sytuacji prawnej zdecyduje sąd rodzinny, chyba że istnieją inne ustalenia dotyczące opieki prawnej.
Posłanka Wanda Nowicka poinformowała "Super Express", że krąg znajomych Barbary Sienkiewicz stara się objąć opieką Anię i Piotra.