Wyszło na jaw o Natalii Kukulskiej. Plotki okazały się smutną prawdą. Przyłapali ją w środku nocy

Natalia Kukulska: rodzina

Natalia Kukulska stała się znana w polskim świecie rozrywki jeszcze przed rozpoczęciem swojej kariery muzycznej, dzięki swojej matce, Annie Jantar, która tragicznie zginęła w katastrofie lotniczej w 1980 roku, gdy Natalia miała zaledwie 4 lata.

Dorastając bez jej obecności, artystka musiała stawić czoła wyzwaniom wychowania dzieci, nie mając wzorca matki do naśladowania. To stanowiło dla niej ogromne wyzwanie. Z mężem Michałem Dąbrówką wychowuje troje dzieci: syna Jana oraz dwie córki, Annę i Laurę.

Nie czytałam poradników, działałam intuicyjnie. Nie miałam się na kim wzorować, bo wśród przyjaciółek pierwsza zostałam mamą […]. Starałam się więc być matką taką, której można powiedzieć o wszystkim. Ciepłą, ale i wskazującą różne drogi, jak to ciepło domowe rozpalać. Bycie razem, wspólne posiłki. Na przykład zawsze gotowałam, prawie codziennie, a jeśli nie mogłam, to dbałam o to, by wszystko było przygotowane - mówiła w rozmowie z "Vivą!".

Natalia Kukulska swoją karierę muzyczną rozpoczęła w 1986 roku, wydając pierwszą płytę w dzieciństwie. Na jej "dorosły debiut", czyli album "Światło", fani musieli czekać aż dziesięć lat. W ostatnich tygodniach natomiast promowała swoją najnowszą płytę.

Nowy album Natalii Kukulskiej

15 listopada Natalia Kukulska wydała album zatytułowany "Dobrostan" . Płyta zawiera 11 utworów, które zostały skomponowane przez producenta muzycznego Archiego Shevsky'ego oraz samą artystkę, będącą również autorką wszystkich tekstów.

Jest to kontynuacja współpracy, która rozpoczęła się w 2021 roku od wydania EP-ki "Jednogłośna", zawierającej cztery utwory, które pojawiły się także na nowym albumie. Słuchacze mogą zatem liczyć na siedem nowych kompozycji, których singlowe wersje zapowiadały różnorodność materiału.

Moment premiery jest zawsze ekscytujący. Taki mój kolejny coming out. Płyta i własne, autorskie teksty tak osobiste od dziś wasze... pod rozwagę, interpretację i wrażliwość. Moje poszukiwania dobrostanu, być może okażą się i waszymi. Tego sobie życzę. Przecież 'między nami jest granica cienka'... – napisała Kukulska na Instagramie.

Pod koniec listopada odbyła się premiera płyty. Przyłapano tam artystkę na niewygodnej sytuacji.

Natalia Kukulska przyłapana po koncercie

Kilka dni temu Kukulska zaprezentowała swój najnowszy album. Z tej okazji zorganizowała wydarzenie w centrum Warszawy, na które zaprosiła przyjaciół oraz przedstawicieli branży muzycznej, oferując im możliwość wysłuchania nowych utworów. Wygląda na to, że przygotowania do imprezy były dla Kukulskiej źródłem sporego stresu, ponieważ pod koniec wieczoru można ją było spotkać na świeżym powietrzu, palącą papierosy.

Zgodnie z informacjami podanymi przez "Fakt", artystka nie przejęła się ani dymem, ani widocznym na murze zakazem palenia. Na koniec wieczoru zaskoczyła jeszcze bardziej, rzucając papierosa na chodnik i gasząc go eleganckim obuwiem, mimo że w pobliżu znajdował się kosz na śmieci.

Trochę kłóci się to z wywiadem, którego udzieliła jeszcze jakiś czas temu. Podkreślała tam, jak szkodliwe są papierosy.

W moim przypadku z paleniem okazało się tak, że priorytety spowodowały, iż musiałam o tym zapomnieć. Priorytety, czyli głos. Są osoby, które mogą palić papierosy i w żaden sposób nie wpływa to na brzmienie ich głosu. Czasami niektórzy palą nawet po to, by go sobie zdewastować, i uważają to za efekt pozytywny, w takim sensie, że ma to wpłynąć na charakter głosu, by był bardziej ciekawy, zachrypnięty - mówiła.

I dodała:

U mnie akurat to szkodzi. Było mi o wiele trudniej śpiewać. Jako przyszywana córka profesora Jerzego Wojciechowskiego, który od lat nawoływał w Polsce, żeby nie palić, jestem osobą, która jest temu przeciwna. Zdarza mi się w sytuacjach imprezowych... Nie wiem w zasadzie, dlaczego papieros jest atrybutem luzu i daje takie poczucie: "No to jeszcze ten papieros, taka kropka nad i". To jest złudne i nierozsądne, bo papierosy nie są dobre dla zdrowia. Nie polecam palenia, Natalia Kukulska - powiedziała kilka lat temu w wywiadzie dla Czwórki.

Spodziewaliście się tego?