Wzniecili pożar z Arturem Baranowskim. Teraz gaszą go oficjalnymi przeprosinami
Artur Baranowski stał się jednym z najpopularniejszych Polaków po tym, jak odniósł zwycięstwo w finale “Jednego z dziesięciu”, nie pozostawiając rywalom żadnych szans. Jego sława została jednak wykorzystana w niezbyt chlubnym celu.
Artur Baranowski zachwycił Polskę
Jeszcze kilka dni nazwisko Artura Baranowskiego nic nam nie mówiło. Dziś jest ono jednak w mediach odmieniane przez wszystkie przypadki za sprawą jego zadziwiającego zwycięstwa w “Jednym z dziesięciu” .
28-latek ze Śliwnik odpowiedział poprawnie na wszystkie zadane przez Tadeusza Sznuka pytania i pobił rekord programu, zdobywając 803 punkty. Natychmiastowo zyskał ogromną sławę, a nagrania z teleturnieju stały się istnym viralem .
Artur Baranowski bohaterem memów
Sława w sieci wiązała się naturalnie z powstaniem niezliczonej ilości memów, w których wykorzystywany był wizerunek Artura Baranowskiego. Choć zdecydowana większość z nich nie jest obraźliwa dla uczestnika programu, nie ulega wątpliwości, że zostały one stworzone bez uzgodnienia z “geniuszem ze Śliwnik” .
Co ciekawe, popularność mężczyzny postanowiły wykorzystać również kluby piłkarskie. Korona Kielce zamieściła na swoim profilu filmik wykreowany przy pomocy sztucznej inteligencji, na którym Artur Baranowski odpowiada na pytania dotyczące… jednego z meczów drużyny. Publikacja wywołała w sieci niemałą burzę .
Kluby piłkarskie przepraszają Artura Baranowskiego
Na podobne wykorzystanie wizerunku Artura Baranowskiego zdecydowała się również Lechia Gdańsk. Działania przedstawicieli obu klubów spotkały się z oburzeniem ze strony internautów, którzy otwarcie krytykowali użycie nagrań z twarzą uczestnika “Jednego z dziesięciu”. Kluby zdecydowały się na refleksję, a wkrótce później oficjalne przeprosiny .
Niestety czasem tak bywa, że wzniecamy „pożar” i trzeba go gasić , stawić mu czoła (…) Od AI raczej nie uciekniemy, ale możliwości, jakie daje ta technologia budzą wątpliwości . Niestety kreatywność z wykorzystaniem różnych zdjęć i filmów często balansuje na krawędzi prawa i łatwo ją przekroczyć, oczywiście to nie jest żadnym usprawiedliwieniem… - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych prezes Korony Kielce Łukasz Jabłoński.
Swoje działania przemyśleli również przedstawiciele Lechii Gdańsk.
Pragniemy przeprosić pana Artura Baranowskiego oraz wszystkich naszych kibiców za nieuprawnione wykorzystanie wizerunku pana Artura występującego w jednym z popularnych programów telewizyjnych - napisano na profilu klubu.