Zakościelny szczerze o przyczynach rozstania. Po tym wszystkim rzadko widuje synów. Przykre
Ostatni wywiad Macieja Zakościelnego powiedział nam dużo o jego życiu prywatnym, ukazując aktora w nowym świetle, podkreślając jego otwartość na trudne tematy i życiowe wyzwania.
Głośne plotki o Macieju Zakościelnym i Julii Wieniawie
Maciej Zakościelny to bardzo znany i ceniony polski aktor, o którym kilka miesięcy temu zrobiło się szczególnie głośno, gdy zdobył serca wielu widzów swoimi występami tanecznymi w 15. edycji kultowego programu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami."
Jego talent, zarówno aktorski, jak i ten taneczny zyskał ogromne uznanie, jednak w ostatnich miesiącach media zainteresowały się również jego życiem prywatnym - pojawiły się bowiem plotki o rzekomym związku z Julią Wieniawą . Ta sprawa szczególnie przybrała na sile po tym, jak zauważono ich we dwoje, gdy spędzali wieczór .

Julia Wieniawa w mocnych słowach o plotkach na jej temat
Julia Wieniawa, po narastających plotkach, zdecydowała się w mocnych słowach odnieść do medialnych doniesień. W wyrazistej wypowiedzi skomentowała krążące wokół niej spekulacje, nie kryjąc swojego oburzenia wobec nieuzasadnionych informacji, apelując jednocześnie o większe poszanowanie prywatności artystów.
Muszę zmartwić wszystkich zafascynowanych moim życiem prywatnym. Otóż ostatnie "doniesienia" to jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią zmanipulować fakty i zrobić sensację z niczego. Znowu mnie ludzie pakują w związek ze… znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji - komentowała dla Pudelka.
Maciej Zakościelny zdradził sekret swojego rozstania
Maciej Zakościelny pojawił się jako gość specjalny w programie "Autentyczni", gdzie odpowiadał na pytania od osób ze spektrum autyzmu. Tematyka dotyczyła w dużej mierze jego zakończonego w 2023 roku związku z Pauliną Wyką, co stało się istotnym punktem rozmowy przed kamerami TVN. Padło chociażby pytanie, dlaczego nie ożenił się ze swoją narzeczoną.
Od zaręczyn do zrobienia tego kroku zdążyliśmy się rozstać - przyznał.
Publicznie odniósł się do kwestii, o których dotąd nie mówił.
Ostatnio pomyślałem sobie, że w życiu przeżywamy jakieś etapy i rozwijamy się też w różne strony, nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć. Mamy okresy, że może z "tą" osobą jest nam teraz po drodze, a potem już nie, trochę się rozmijamy, mamy inne wartości, inaczej definiujemy świat i po prostu tak się dzieje - powiedział.
Został zapytany również o przyczyny rozstania i alimenty dla synów.
Nigdy nie chciałem mówić na ten temat, bo wydaje mi się, że to są nasze prywatne sprawy i powinniśmy rozstrzygać je w naszym zaciszu. Staramy się dogadywać. Najważniejsze jest to, że nasi chłopcy nie odczuli tego rozstania. Nie chcę mówić o tym, kto tak postanowił, bo to nasza sprawa - odparł.
Zapytano go również o miejsce zamieszkania synów.
Na początku dzieliliśmy się po połowie, czyli była to naprzemienna opieka. Teraz więcej mieszkają z mamą, a mniej ze mną, na prośbę mojej byłej partnerki. Uszanowałem to. Zrozumiałem też, że fajnie jest, jak dzieci czują, że mają jeden dom. U mnie są parę dni, ale często do nich podjeżdżam. Jestem aktywny. Jeśli trzeba ich gdzieś zawieźć, być, gdy coś się dzieje, gdy trzeba pomóc, to jestem.
