Zapadł kolejny wyrok ws. Jerzego Stuhra. Polacy będą zaskoczeni
W październiku 2022 roku Jerzy Stuhr został zatrzymany po tym, jak wsiadł do samochodu w stanie nietrzeźwości. Jakiś czas temu usłyszał wyrok w tej sprawie. Teraz media poinformowały, że właśnie w krakowskim sądzie zapadł kolejny. Decyzja wymiaru sprawiedliwości jest wielkim zaskoczeniem.
Poprzedni wyrok, jaki usłyszał aktor, wiązał się z grzywną w wysokości 12 tysięcy złotych, nakazem wpłacenia 6 tysięcy na fundusz postpenitencjarny i zakazem prowadzenia pojazdów na najbliższe trzy lata. O czym zadecydował sąd obecnie?
Jerzy Stuhr usłyszał następny wyrok sądu
Wcześniej Stuhr został ukarany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało bowiem 0,7 promila w jego organizmie. Teraz aktor odpowiedział za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym pod wpływem alkoholu.
Portal radia RMF FM poinformował, że dzisiejszego popołudnia zapadła decyzja sądu w Krakowie. Ten osobny wyrok zapadł w tak zwanym trybie nakazowym, co oznacza brak udziału stron na posiedzeniu. Nie jest to jednak kara, której można by się spodziewać za tego typu czyn.
Jaki wyrok usłyszał Jerzy Stuhr?
Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował 28 marca, że Stuhr musi zapłacić karę w wysokości trzech tysięcy złotych. Do tego 70 złotych za koszty postępowania i 300 zł na inne opłaty. Wyrok ten nie jest prawomocny.
Decyzja sądu zapadła w trybie nakazowym. Jest on możliwy w najprostszych sprawach, w których wystarczy orzeczenie kary grzywny lub ograniczenia wolności, jeżeli okoliczności zdarzenia i wina oskarżonego nie budzi wątpliwości. Sąd może wtedy przeprowadzić posiedzenie bez udziału stron oraz całej rozprawy.
Co zrobił Jerzy Stuhr?
Przypomnijmy, że całe zdarzenie, za które ukarano aktora, miało miejsce w połowie października 2022 roku, na Alei Mickiewicza w Krakowie. Samochód, jakim jechał Stuhr , potrącił motocyklistę, który na szczęście nie odniósł większych obrażeń . Po zatrzymaniu okazało się, że gwiazdor ma 0,7 promila alkoholu w organizmie
– Wypiłem wino do obiadu, około godz. 13, nie pamiętam, ile wypiłem trzy, może cztery kieliszki białego wina. Około godz. 16 odebrałem telefon od dziennikarza, z którym byłem umówiony, ale sądziłem, że miałem to w planie 18, a nie 17 października. Zdenerwowałem się, ale jestem osobą słowną i nie chciałem odwoływać – tłumaczył wtedy aktor .
Zobacz zdjęcia:
Źródło: rmf24.pl