Zasmucona Hanna Lis żegna przyjaciela: "Dziękuję za blisko 18 lat". Fala współczucia w komentarzach
Hanna Lis opublikowała w sieci rozpaczliwie smutny wpis. Dziennikarka jest pogrążona w żałobie. Żegna przyjaciela po osiemnastu latach, a w komentarzach wtórują jej inne gwiazdy show-biznesu.
Hanna Lis przekazała smutne wieści
Hanna Lis w ostatnim czasie przeżywa wiele przykrych chwil. W 2018 roku pojawiły się pierwsze doniesienia o rozpadzie jej małżeństwa z Tomaszem Lisem. Para rozwiodła się ostatecznie w 2022 . Z kolei w lipcu zeszłego roku dziennikarka uległa bardzo niefortunnemu, ale poważnemu w skutkach wypadkowi .
Idąc do samochodu, zaplątałam nogi w za długie i za szerokie spodnie, które w dodatku przydeptałam i… runęłam jak kłoda. Uchroniłam głowę, ale obie ręce mam w temblakach – pisała Hanna na Instagramie.
Wtedy okazało się, że ma nie tylko połamane ręce, ale i pęknięte żebro oraz uraz kolana. Teraz dotknął ją zupełnie inny cios. Musiała pożegnać przyjaciela, a jej pożegnalne słowa łamią serce. Szczegóły poniżej.
Hanna Lis żegna przyjaciela, inni śpieszą z kondolencjami
Lis poświęciła bardzo wiele emocjonalnych słów, by oddać swój ból po stracie przyjaciela. Na jej słowa zareagowały natychmiast inne gwiazdy, znane z show-biznesu . Przyjaciele pośpieszyli z kondolencjami.
- Potworne uczucie. Przytulam. Trzymaj się, Hany – napisała Joanna Racewicz.
- Jeszcze tu zatem, bardzo współczuję. Trzymaj się Haniu – dodała Maja Ostaszewska.
- Hanuś, przytulam z całego serca i z całego serca współczuję – to słowa Marzeny Rogalskiej.
- To zawsze strasznie boli, niezależnie od tego czy możemy się wcześniej do tego przygotować, czy nie. Bardzo mi przykro – dodawali od siebie fani.
Poniżej cytujemy słowa pogrążonej w żałobie dziennikarki . Hanna pokazała też wiele wspólnych zdjęć.
Hanna Lis w żałobie, jak pożegnała przyjaciela?
Hanna Lis pożegnała dziś Felliniego, zwanego Felkiem. Jej ukochany pupil towarzyszył jej przez ostatnich osiemnaście lat . Dziennikarka sama nazywa go we wpisie swoim przyjacielem.
Mój Wielki Mały Przyjaciel Fellini. Felek. Delikatność, miłość i empatia na czterech malutkich, pluszowych łapkach. Trochę wstydliwy, nienachalny, bardzo wrażliwy. Cały dom jest dzisiaj „brakiem”. W każdym kącie Felka brak. Na kanapie, na fotelu, w korytarzu, w łazience, a przede wszystkim na wyspie kuchennej, gdzie rezydował od kilku lat – pisze Hanna na Instagramie.
Lis we wzruszający sposób wspomina swojego zmarłego kotka .
Nie było śniadania, obiadu, kolacji, kawy, ani herbaty bez Felka. Bo wyspa kuchenna była de facto wyspą Felkową, której życzliwie mi użyczał. Był wrażliwy na cierpienie. Pocieszał, kiedy bolało, gdy było źle. W taki swój, nienachalny, czuły, magiczny, Felkowy sposób. Dziękuję za blisko 18 lat przyjaźni i miłości. Dziękuję Wam za dobre słowa. A właściwie: dziękujemy. Bo wiem, że Felek to kolejny mój Anioł w niebie – zaznacza na koniec Hanna.
Redakcja Świata Gwiazd przyłącza się do kondolencji.