Zawadzka w ciąży, a tu nowe problemy z partnerem
Marcelina Zawadzka ostatnio ogłosiła, że spodziewa się dziecka. Nie może jednak cieszyć się spokojem, a właśnie pojawiły się nowe, nieoczekiwane problemy. Prezenterka Polsatu pokazała nagranie.
Marcelina Zawadzka spodziewa się dziecka, co ujawniła?
Marcelina Zawadzka od kilku lat związana jest z Maxem Gloecknerem. Przystojny niemiecki biznesmen oświadczył się jej 2 sierpnia 2023 roku. Niedawno, dokładnie w Dzień Matki, para ogłosiła, że spodziewają się dziecka. Prowadząca “Farmy” Polsatu pokazała nagranie z ciążowym brzuszkiem.
Niebawem moje drogie, kochane mamy dołączę do Waszego grona – mam. Ogromna wdzięczność wypełnia mnie po krańce możliwości, za to, że Bóg pozwolił mi zaznać prawdziwej, czystej, pewnej i wzajemnej miłości, dzięki której powstał jego owoc – ogłosiła Zawadzka na Instagramie 26 maja.
Obecnie Marcelina i jej partner przebywają w Polsce. Wybrali się na rodzinny spacer z mamą prezenterki, jednak w środku wyprawy pojawiły się problemy nie do przeskoczenia. Szczegóły poniżej.
Marcelina Zawadzka jest w ciąży. Gwiazda Polsatu pokazała mocno zaokrąglony brzuch TYLKO U NAS: Kazali jej schudnąć, ale nie to było najdrastyczniejszym wymogiem. Marcelina Zawadzka o bezlitosnym pracodawcyMarcelina Zawadzka pokazała nagranie z mamą i narzeczonym
Jak wspomnieliśmy, narzeczony Marceliny jest Niemcem. Nie potrafi mówić po polsku. Aby móc porozumieć się swobodnie z mamą Zawadzkiej, kupił specjalne urządzenie, które powinno tłumaczyć wypowiadane przez niego kwestie na język polski. Niestety narzędzie nie spełniło swojej roli.
Dziś 4. urodziny siostry synka i zaplanowali na ten dzień zoo. Max kupił sobie taki sprzęcik do tłumaczenia, aby móc z mamą porozmawiać. Co wychodzi… różnie – napisała Marcelina ze śmiechem.
Na nagraniu widać, jak jej partner sprawdza działanie urządzenia, wypowiadając różne zdania. Niestety słowa po polsku, jakie “wypluwało”, bywały dość losowe. W pewnym momencie zdezorientowana mama Marceliny pyta: “Co? Biskup?!”, co wywołuje salwę śmiechu wszystkich zebranych. Niestety nie są to jedyne problemy pary – inne są znacznie poważniejsze, przeczytacie o nich poniżej.
Jakie problemy ma Marcelina Zawadzka i jej partner?
Max Gloeckner, narzeczony Zawadzkiej, prowadzi w Niemczech kilka interesów. Jest influencerem, ale też dyrektorem w tajskiej firmie nieruchomości. Prowadzi również firmę, która dystrybuuje urządzenia mobilne, mające wspomagać zdrowie. Są to na przykład opaski, które mają pomagać przy migrenach i bezsenności. To właśnie ta ostatnia marka została skrytykowana jakiś czas temu przez Krzysztofa Stanowskiego.
Dziennikarz ocenił, że urządzenia, jakie sprzedaje Gloeckner, nie zostały odpowiednio przebadane, przez co nie jest pewne, czy działają prawidłowo. Stanowskiego zaniepokoiła też klauzula o nieponoszeniu przez firmę odpowiedzialności za skutki uboczne, wywołane przez urządzenia.
Z kolei sama Zawadzka podobno usłyszała ostatnio niekorzystny dla niej wyrok sądu apelacyjnego. Portal ShowNews donosi, że zapadł wyrok w sprawie tak zwanej mafii VAT-owskiej, w którą zamieszany był były partner Marceliny, Viktar P. Sama prezenterka usłyszała wtedy zarzuty “uszczuplenia podatku, przyjęcia i rozliczenia faktur oraz prania brudnych pieniędzy”, jednak nie przyznała się do winy i złożyła apelację.
Sąd nie uniewinnił Marceliny Zawadzkiej ani też nie złagodził orzeczonej już wcześniej kary. Była Miss Polonia będzie musiała zapłacić 60 tys. złotych grzywny. Z ciekawostek, były ukochany Marceliny właśnie okazał się rosyjskim szpiegiem i trafił do aresztu – twierdzi informator ShowNews.
Wygląda na to, że w życiu przyszłej mamy dzieje się aż za wiele.
Źródło: ShowNews