Aleksander Kwaśniewski cierpi. Były prezydent nie może chodzić. Przykre, co go spotkało
Od pewnego czasu Aleksander Kwaśniewski przestał pojawiać się publicznie. Odwoływał ważne spotkania, a w kwestii jego samopoczucia wypowiadały się bliskie mu osoby. Okazuje się, że sprawa jest poważna. Były prezydent poddał się zabiegowi, podczas którego doszło do komplikacji.
Aleksander Kwaśniewski o operacji
Były prezydent jest zapalonym sportowcem, dla którego jedną z najlepszych aktywności jest jazda na nartach. Po kolejnym sezonie chciał poddać się rutynowemu zabiegowi ostrzyknięciu kolan dla poprawy ich ruchu. Niestety tym razem doszło do incydentu, w którym do kolana dostała się groźna bakteria.
Aleksander Kwaśniewski przeszedł pilną operację. Doszło do komplikacji…Wyszedłem z kliniki o własnych siłach, jako człowiek zdrowy, a dwie godziny później już nie mogłem wstać z fotela! Musiałem prosić mojego oficera ochrony, żeby kupił mi kule.
Kłopoty zdrowotne Aleksandera Kwaśniewskiego
Następne miesiące były walką byłego prezydenta o powrót do sprawności. Pierwszym krokiem było odnalezienie skutecznego antybiotyku, który poradziłby sobie z chorobą. Jak się okazuje, to zadanie nie należało do prostych.
Aleksander Kwaśniewski przyjmował szereg leków, czym oprócz kłopotów z kolanami nabawił się także kłopotów zdrowotnych związanych z odpornością. Teraz, z pomocą bliskich, stara się wrócić do pełnej sprawności.
Aleksander Kwaśniewski poddaje się podwójnej rehabilitacji
Dla byłego prezydenta najbliższe miesiące będą kluczowe. Jego uwagi potrzebują nie tylko chore kolana, ale także organizm, który otrzymywał tygodniami serię antybiotyków.
Teraz jestem na etapie podwójnej rehabilitacji. Z jednej strony rehabilitacja kolana, żeby odzyskać sprawność. Z drugiej strony doprowadzenie organizmu do porządku po tej kuracji antybiotykowej, która była strasznie obciążająca.
Aleksander Kwaśniewski wierzy jednak, że uda mu się wrócić do dawnych aktywności, jak jazda na nartach, występy przed publicznością czy rozmowy z córką w mediach społecznościowych.
Na razie jestem w stanie przejść zaledwie parę metrów bez kul. […] Może nie zacznę tego sezonu narciarskiego wcześnie, ale zrobię wszystko, żeby jeszcze na nartach pojeździć.
Źródło: SE