Aneta Glam rozstała się z multimilionerem. Jest oświadczenie. Koniec wielkiej miłości
Koniec sielanki? Niespodziewany rozpad wieloletniego związku wstrząsnął fanami celebrytki. Po 12 latach wspólnego życia, gwiazda zdecydowała się na radykalny krok.
Kim jest Aneta Glam?
Aneta Glam, znana z luksusowego życia u boku amerykańskiego milionera, rozpala wyobraźnię wielu Polaków. Po udziale w programie "Żony Miami" stała się rozpoznawalna, a jej medialny wizerunek to mieszanka przepychu i kontrowersji. Chętnie dzieli się w mediach społecznościowych zdjęciami z czerwonego dywanu, prezentując drogie stylizacje.
Prawdziwą popularność w kraju przyniosły jej jednak medialne potyczki z Caroline Derpienski oraz udział w programie "Królowa przetrwania". Te wydarzenia sprawiły, że o Anecie Glam zaczęły rozpisywać się portale plotkarskie, a jej nazwisko na stałe zagościło w rubrykach show-biznesowych.
Kim jest partner Anety Glam?
George Wallner, partner Anety Glam, to postać owiana aurą tajemnicy i luksusu. Jego życie to mieszanka innowacyjnych technologii i podróży po egzotycznych zakątkach świata. Wallner jest człowiekiem sukcesu, który dorobił się fortuny dzięki swojej wizji i determinacji.
Jego pasją są nowoczesne wynalazki, a jego praca często wykracza poza utarte schematy. Wallner nie boi się wyzwań i chętnie angażuje się w projekty, które mogą zmienić świat. W wolnych chwilach oddaje się swojej pasji do żeglarstwa i odkrywania nowych kultur.
Teraz media obiegła informacja o rozstaniu pary.
Aneta Glam rozstała się ze swoim partnerem
Aneta Glam po dwunastu latach podjęła decyzję o rozstaniu. W rozmowie z portalem Party.pl wyznała, że to koniec jej wieloletniego związku. Jak sama przyznała, ostateczną przyczyną rozpadu tej relacji były rozbieżności w tym, co każde z nich uważało za najważniejsze.
Różne wizje przyszłości i odmienne priorytety stały się nie do pogodzenia. Po długim namyśle Glam doszła do wniosku, że dalsze trwanie w tym związku nie ma sensu. Zakończenie dwunastoletniej relacji było dla niej trudną, ale konieczną decyzją.
Mimo że nadal się kochamy i szanujemy, to oboje poszliśmy w inne drogi. Ja i George 31 grudnia postanowiliśmy się rozstać. Było to szokiem dla nas. Od jakichś dwóch lat wiedzieliśmy, że to się szykuje, szczególnie po tym, jak on wyjechał na tę podróż długą na dwa lata na Pacyfik. (...) Zaczął mieć inne priorytety - ta łódź była jak jego żona, ja poszłam na drugą pozycję, czego nie lubię - przyznała w rozmowie z Party.pl
Glam doszła do wniosku, że ciągłe wyjazdy jej partnera stały się nie do zniesienia. Samotne wieczory dały jej do myślenia – odkryła, że lubi życie na własnych zasadach. Zrozumiała, że ich wizje przyszłości po prostu się rozminęły.
Ja nie chcę ryzykować mojego życia i nie lubię być na łodzi cały czas. Ja w końcu dzięki jego podróżom odkryłam swój własny świat - swoje własne misje, swoje własne cele i jak on wrócił z tego Pacyfiku, myśmy oboje doznali takiego szoku. (...) I pomyślałam: "Ja nie mogę tak żyć". Coś we mnie pękło - to już koniec między nami, jak dla ciebie załoga jest tak ważna, to ja nie widzę tutaj miejsca dla siebie.
Rozstanie nie było łatwe, ale Glam czuje ulgę. Wie, że to była dobra decyzja. Teraz patrzy w przyszłość z optymizmem i ma głowę pełną nowych pomysłów.
