Anna Mucha przeżyła chwile grozy w pociągu. Próbowano ją okraść
Anna Mucha przeżyła ubiegłej nocy chwile grozy. Gdy weszła do przedziału pociągu, pasażerowie zaczęli głośno krzyczeć. Okazało się, że omal nie padła ofiarą przestępczej szajki, która właśnie zbierała swoje żniwo.
Aktorka przestrzegła swoich fanów, a nawet opublikowała fotografię, na której widać jednego z członków złodziejskiej bandy. Przykry incydent nie wprawił jej jednak w zły nastrój, przeciwnie - stwierdziła, że był “bardzo ekscytujący”.
Anna Mucha i nocna przygoda w Paryżu
Anna Mucha wybrała się z rodziną do Paryża, by odwiedzić jedno z najbardziej magicznych miejsc na mapie kontynentu - Eurodisneyland. W swoich mediach społecznościowych na bieżąco dzieliła się zachwycającymi widokami z fantastycznego parku rozrywki.
Swoją przygodę w świecie bajek zakończyła późno w nocy. Gwiazda postanowiła skorzystać z komunikacji miejskiej, by powrócić do swojego apartamentu. Gdy wchodziła do pociągu, nieoczekiwanie rozpętała się w nim prawdziwa burza.
— Wbiegaliśmy do pociągu, kiedy kilka osób poderwało się na nasz widok i zaczęło krzyczeć, żebyśmy się wynosili, że wynocha, że w ogóle nie możemy być w tym przedziale — relacjonowała na swoim Instagramie Anna Mucha.
Aleksandra Domańska chwilę przed świętami trafiła do szpitala. "Świat przestał istnieć"Złodziejski atak na Annę Muchę
Anna Mucha była w błędzie. Pasażerowie pociągu nie krzyczeli do niej, a do znajdującej się tuż za nią kobiety. — Nie chcieli jej w przedziale, ponieważ zorientowali się, że jest częścią szajki kieszonkowców. Dziewczyna miała już rękę w mojej torbie — opowiadała aktorka.
Gwiazda poinformowała, że feralnej nocy złodzieje zdążyli niestety okraść kilka osób. Zamieściła również zdjęcie, na którym zobaczyć możemy jednego z członków paryskiego gangu.
Anna Mucha ostrzega
— Uważajcie na siebie, szczególnie w sytuacji, kiedy rzeczywiście jest późno, jesteście z dziećmi, wasza uwaga jest rozproszona. Pamiętajcie o tym, żeby dodatkowo zabezpieczyć jakoś torbę, albo trzymać najcenniejsze rzeczy przy sobie — apelowała -apelowała na Instagramie Anna Mucha.
Choć aktorka przeżyła chwile grozy, nie wyprowadziło jej to z dobrego nastroju i nie zatarło wspomnień dotyczących wypadu do Disneylandu. — Było to bardzo ekscytujące, także emocje trzymają nas do tej pory — uspokoiła swoich fanów artystka.
Zaapelowała również do swoich obserwatorów, aby dbali o swoje bezpieczeństwo, a także pilnowali swoich rzeczy, szczególnie tych osobistych.
Zobacz zdjęcia: