Brzozowski ostro o TVP. Tak odpłaca im za zwolnienie
Rafał Brzozowski stracił pracę w TVP. Teraz wreszcie oznajmił, co tak naprawdę myśli o władzach stacji i wprowadzonych zmianach.
Rafał Brzozowski w TVP
Rafał Brzozowski przez wiele lat związany był z Telewizją Publiczną. Rozpoczął swoją karierę od udziału w pierwszej edycji programu "The Voice of Poland", gdzie choć zajął drugie miejsce, zdobył ogromną popularność. To umożliwiło mu wydanie sześciu albumów oraz stworzenie wielu przebojów, z których największym jest "Tak blisko".
W 2021 roku reprezentował Polskę na Eurowizji z utworem "The Ride". W latach 2017-2019 prowadził program "Koło fortuny" w TVP, a później przejął rolę gospodarza "Jaka to melodia?". Od 2020 roku prowadził "The Voice Senior". Uczestniczył także w licznych muzycznych wydarzeniach organizowanych przez telewizję.
Niestety jakiś czas temu wyszło na jaw, że Brzozowski stracił pracę w “The Voice Senior” oraz “Jaka to melodia”.
Kat w nocy, w dzień gwiazda sportu. Po latach ujawniono przyczyny degeneracji Ile Kaźmierska zarobiła na agencji towarzyskiej? Wypaliła to w relacji na żywoJakie plany ma Brzozowski po odejściu z TVP?
Okazuje się jednak, że Brzozowski ma przed sobą kilka możliwości kontynuowania kariery. Wkrótce rodzinny dwór prezentera na Zamojszczyźnie zostanie udostępniony pierwszym turystom.
Jeśli nawet doszłoby do odejścia Rafała z TVP, to i tak nie będzie narzekać na brak obowiązków. Po czterech latach prace wykończeniowe rodzinnego dworku – ujawniamy nazwę – "Brzozowy Dwór" w Zamościu dobiegają końca. Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu powinni pojawić się pierwsi goście – mówi nam osoba z otoczenia Rafała.
To jednak niejedyne plany Brzozowskiego. Wokalista zamierza poświęcić jeszcze więcej uwagi swojej pasji lotniczej.
Rafał ma też plan c, czyli pasję lotniczą, którą rozwija od sześciu lat. Ma licencję pilota turystycznego i licencję akrobacyjną. Jeśli znajdzie czas, planuje jeszcze bardziej podszkolić swoje umiejętności – wyznał informator “Świata Gwiazd”.
Teraz w końcu prezenter postanowił skomentować zwolnienie go z prowadzenia flagowych programów TVP.
Rafał Brzozowski o władzach stacji
Rafał Brzozowski udzielił wywiadu Faktowi, w którym opowiedział, co według niego było najgorsze w procesie zwolnień. W jego opinii najbardziej ucierpieli widzowie. Współpraca z TVP dla wokalisty była jednak bardzo dobrym czasem.
We mnie nie ma żalu. Uważam, że wszystko, co mi się przydarza, jest pewnym etapem. Czas współpracy z Telewizją Polską, z producentami, reżyserami, muzykami był wspaniały. Ten czas zaprocentował też nowymi przyjaźniami, na przykład z Izą Krzan, Gosią Tomaszewską, Olkiem Sikorą, Idą Nowakowską, Tomkiem Kammelem i Norbim. Byliśmy bardzo zgraną drużyną i razem byliśmy, jak rozpędzona maszyna, która świetnie radziła sobie na koncertach, dużych imprezach na żywo. Ja sam dużo się nauczyłem i jestem zupełnie innym człowiekiem po tym doświadczeniu. Jeśli przychodzą zmiany, trzeba je zaakceptować – zaczął.
I dodał:
Choć osobiście uważam, że zostały bardzo źle przeprowadzone, wręcz fatalnie. Każdy może wprowadzać zmiany, ale robienie tego kosztem widza i oglądalności jest niemądre. Widz dostał prztyczek w nos, zniknęły osoby, które lubił, którym ufał. Można było to zrobić delikatnie i naturalnie, ale nie mam o to pretensji, to była świetna lekcja i dziękuję za ten czas – skwitował Brzozowski.
Zgadzacie się z jego oceną sytuacji?