Caroline Derpienski pokazała zdjęcia ze ślubu. "Najgorętsza panna młoda"
Caroline Derpienski pojawiła się znikąd i szturmem (dosłownie) wzięła szarzejący świat polskiego show-biznesu. Modelka, chwaląca się wystawnym życiem w Miami, a także zdobywczyni wyjątkowo hojnego serca pewnego miliardera (jak sama twierdzi), w ostatnich czasach zaś początkująca projektantka mody. Przede wszystkim jednak samozwańcza królowa – dollarsów, rzecz jasna. Nie dziwi więc, że każdy krok celebrytki wywołuje niemałe emocje. Tym razem postanowiła pochwalić się… zdjęciami ze ślubu. Nie wszystko jest jednak takie, jak mogłoby się wam wydawać.
Luksusowe życie Caroline Derpienski. W Miami, no bo gdzie
Caroline uwielbia podkreślać swoje przywiązanie do wystawnego i niezwykle luksusowego stylu życia, z namiętnością opowiadając między innymi o szczegółach swojej, ekskluzywnej, a jakże, garderoby. Każdy jej fragment musi być, rzecz jasna, warty najmniej kilkanaście tysięcy dollars.
Poza tym, chwali się związkiem ze skandalicznie bogatym miliarderem, z pochodzenia podobno Latynosem, o imieniu Jack. Choć Jacka nie dane było nam jeszcze ujrzeć (mimo głośnych zapewnień), nie wątpimy, że gdzieś jest. Zapewne w Miami, bo stamtąd też pochodzi większość bajkowych relacji samej Derpienski. Jak zapewnia, tam właśnie prowadzi swoje życie, którego zazdrościć powinna jej każda Polka.
Innego zdania jest między innymi Aneta Glam, znana z programu “Żony Hollywood”. Konfliktem obu pań media żyją od dłuższego czasu, same zainteresowane zaś nawzajem przerzucają się coraz to nowymi oskarżeniami. Przede wszystkim jednak, obie twierdzą, że druga strona kłamie w żywe oczy.
Wojny Caroline Derpienski i Anety Glam ciąg dalszy. Kolejne oskarżenia o kłamstwa: "Robi z was idiotów" Cała Polska była w błędzie! Caroline Derpienski pokazała dokumenty i ujawniła, jak nazywa się naprawdęAneta Glam kontra Caroline Derpienski. Życie niekoniecznie jak z bajki?
Zanim o zdjęciach ze ślubu, nie sposób jednak nie wspomnieć o samym zarzewiu konfliktu Derpienski i Glam, bez którego trudno zrozumieć będzie resztę.
Dwa mocne charaktery, dwie gwiazdy (lub prawie gwiazdy), na dodatek obie kochające luksus i obie… mieszkające w Miami. To nie mogło skończyć się inaczej. Gdy Caroline Derpienski po raz pierwszy pojawiła się na salonach, Glam postanowiła ją “zdemaskować” i udowodnić wszystkim, że ta jest… pozerką. I tak usłyszeliśmy między innymi o tym, że z prawdziwym Miami nie ma nic wspólnego, mieszka zaś w wynajmowanym mieszkaniu z dala od centrum. Caroline nie pozostawała jej dłużna, zarzucając między innymi ukrywanie prawdziwej twarzy.
Co wspólnego ma to jednak z rzeczonym ślubem? Całkiem sporo.
Caroline Derpienski udostępnia zdjęcia ze ślubu i zachwyca się panną młodą
Zdjęcie ze ślubu, którego pozazdrościć mógłby niejeden i niejedna, znalazło się w instagramowej relacji Derpienski nie bez przyczyny – szczęśliwą mężatką została bowiem jej przyjaciółka, Karin Chiche.
Wszystkiego najlepszego, kochana. Najgorętsza panna młoda – napisała przy okazji Caroline, nie zdradzając jednak, czy sama również była gościnią wesela.
Poza rajskim ślubem, Karin zasłynęła ostatnio… swoją odsłoną konfliktu z Anetą Glam. Zaczęło się od wspomnienia żony Miami na jej temat oraz mocnej deklaracji o treści "Dzi*ko", jesteś skończona". Potem zaś wszystko potoczyło się niezwykle szybko. Przyjaciółka Derpienski oskarżyła Glam o niewierność w związku ze swoim mężem oraz o prześladowanie innych dziewczyn, mieszkających w Miami.
Konflikt trwa, lecz nawet, jeśli prawda leży gdziekolwiek, szybko jej zapewne nie poznamy. Ślub jednak, trzeba przyznać, bajkowy.