Cezary Morawski wcielił się w ojca Mroczków w "M jak miłość", teraz ich krytykuje. "Oni nawet nie grają"
Cezary Morawski przez lata wcielał się w “M jak miłość” w postać Krzysztofa Zduńskiego, ojca Piotra i Pawła granych w serialu przez braci Mroczków. W jednym z ostatnich wywiadów nie poskąpił gorzkich słów pod adresem umiejętności aktorów.
Słowa “ekranowego taty” z pewnością nie spodobają się Marcinowi i Rafałowi Mroczkowi. Choć postać Krzysztofa wciąż wspominana jest w scenariuszu kolejnych odcinków serii, sam gwiazdor nie ma zbyt dobrych wspomnień na temat współpracy z młodymi aktorami.
Cezary Morawski i jego staż w "M jak miłość"
Cezary Morawski związany był z “M jak miłość” już od pierwszego odcinka serii emitowanego w 2000 r. Aktor odgrywał na ekranie postać Krzysztofa Zduńskiego, męża Marysi (Małgorzata Pieńkowska).
Po raz ostatni w serialu mogliśmy podziwiać go w 2006 r. Produkcja postanowiła pożegnać się z aktorem, a jego postać uśmiercić w scenariuszu – bohater zmarł w wyniku zawału. Dziś artysta raczej niechętnie wraca do tematu popularnego przeboju TVP.
To naprawdę to samo mieszkanie?! Kasia Cichopek pokazała efekty remontu. Co za luksus!Cezary Morawski o aktorach bez szkoły
Cezary Morawski szkolił swoje umiejętności na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Artysta jest zdania, że tylko po tego rodzaju edukacji można nazywać siebie aktorem.
– W dzisiejszych czasach doszliśmy do takiego absurdu, że pod hasłem aktor może występować dosłownie każdy. W świecie filmowym ten absurd jest o tyle większy, że dla producenta aktorem jest już ktoś, kto stanie przed kamerą. Bez względu na to, czy ma wykształcenie, czy nie – skarżył się w rozmowie z “Tele Tygodniem”.
Cezary Morawski o braciach Mroczek
W związku z poruszonym wątkiem w udzielanym wywiadzie nie mogło zabraknąć również pytania o braci Mroczek, którzy nie mogą poszczycić się wykształceniem aktorskim. Cezary Morawski nie wahał się użyć krytycznych słów pod adresem ich warsztatu.
– W pewnym momencie podjęli decyzję, że zostają i grają dalej. Zresztą nawet nie grają. Po prostu dają się filmować jako Mroczki. Oczywiście w międzyczasie nauczyli się pewnych zachowań przed kamerą, ale to nadal są Mroczki przez nią podglądani – orzekł aktor.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: “Tele Tydzień”