Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Córka Osieckiej pokazała, czym karmią ją w szpitalu na NFZ. "Nie może być tak, że zwalnia się z opłat zamożne osoby"
Anna Lipska
Anna Lipska 17.04.2024 17:54

Córka Osieckiej pokazała, czym karmią ją w szpitalu na NFZ. "Nie może być tak, że zwalnia się z opłat zamożne osoby"

Agata Passent
fot. Instagram

Córka Agnieszki Osieckiej trafiła do szpitala. Agata Passent postanowiła pokazać kilka zdjęć z placówki, w tym posiłku, jaki oferuje się pacjentom leczącym się na NFZ. Co napisała?

Kim jest Agata Passent?

Agata Passent jest córką Agnieszki Osieckiej i Daniela Passenta. Związek jej rodziców trwał ponad osiem lat. Po ich rozstaniu sześcioletnia wówczas dziewczynka pozostała przy ojcu. 

Odeszła od nas, kiedy miałam sześć lat. Była wiec mamą dochodzącą. Tym bardziej kontakty z nią chciałam celebrować, było to dla mnie święto. A ona w to święto się spóźniała, zawalała. Czułam się jako dziecko podwójnie odtrącona. Pierwsze odtrącenie — że nie chciała ze mną mieszkać. Drugie — że nawet jako mama dochodzącą wybiera alkohol, nie mnie - opowiadała o znanej mamie po latach w "Gazecie Wyborczej"

Kilka lat później, bo w 2013 r. w rozmowie z "Plejadą", mówiła, że wiele zawdzięcza rodzicom. Chociaż straciła matkę w 1997 r., ma bardzo dobry kontakt ze swoją macochą.

Ma za sobą także kilka zawirowań miłosnych. W 2001 r. poślubiła Wojciecha Borowskiego, ale związek nie przetrwał próby czasu. W 2006 r. została mamą, będąc w związku z fotografem Wojciechem Wieteską. Obecnie jest w związku z Wojciechem Kuczokiem. Mają syna.

Pięknej willi Rozenek nie będzie? Oto co dzieje się na placu budowy jej domu Baron po ślubie, a jego była dziewczyna ogłasza rozstanie: "Rodziłam swój ból". Jeszcze niedawno z ukochanym robili warsztaty dla par

Jakie tantiemy otrzymuje córka Osieckiej?

Talent Agnieszki Osieckiej zapewnił jej córce, Agacie Passent, dostatnie życie. Poszła w zawodowe ślady matki i zajmuje się pisaniem książek oraz dziennikarstwem.

Jak się okazuje Passent, teoretycznie nie musi podejmować pracy zawodowej. Wszystko dzięki potężnemu finansowemu zapleczu, w jakie wyposażyła ją matka. Zgodnie ze statusem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, Agata Passent może liczyć na coroczną pokaźną wypłatę przez kolejnych kilkadziesiąt lat.

Co rok na konto Agnieszki Osieckiej wpływa średnia kwota w wysokości 1,5 mln złotych. Majątkowe prawa autorskie przechodzą bowiem na spadkobierców w wyniku dziedziczenia.
 

Córka Agnieszki Osieckiej pokazała szpitalny posiłek

Agata Passent trafiła do szpitala, gdzie przeszła “drobny zabieg”. Pokazała kilka zdjęć z placówki, które opatrzyła obszernym komentarzem. Nie brakuje fotki z posiłkiem podawanym w placówce. Czy skromne? Oceńcie sami, zdjęcie w naszej galerii. A co napisała córka Osieckiej? 

Profilaktyka, profilaktyka, profilaktyka. Jestem twardą przeciwniczką najnowszego pomysłu ministra finansów o zmniejszaniu składki zdrowotnej na NFZ!!! Ze smutkiem obserwuję, jak wielu z nas przez ostatnie 30 lat uległo bajeczce o prywatyzacji służby zdrowia i o tym, że to publiczne i tak nie działa, to studnia bez dna i niewydolna, a zęby i tak leczymy za grube miliony. Ryly? - zaczęła wpis.

I dodała oburzona:

Patologia ciąży nie dotyczy małej grupy- chorują tysiące matek i chorują dzieci. Nowotwory nie dotyczą drobnej grupy starców, tylko zdarzają się nastolatkom. O chorobach i zaburzeniach psychicznych nie wspomnę. Nie może być tak, że zwalnia się z opłat zamożne osoby, a nauczycielom, profesorom czy młodym ludziom na dorobku każe się płacić więcej. 

Pojawiło się też osobiste wyznanie i apel:

Od dekad leczę siebie i dzieci. Rodziłam dawno już, ale na NFZ. Onkologicznie i nie tylko leczyła się w warszawskich szpitalach moja cała rodzina. Doceńmy to, co mamy dobrego: wczoraj miałam mały zabieg w szpitalu na Karowej. I same dobre wieści: czekałam tylko dwa miesiące, anestezjolożka była młoda, chirurg też, położne super profesjonalne i uważne, czysto tak, że nie da się bielszej bieli osiągnąć. Dwie pacjentki w sali ze mną potwierdzały wysoki poziom obsługi. Nie bądźmy obojętni- to, że stać nas na operacje za 15 tysięcy czy poród „u prywaciarza” nie znaczy, że tak ma być. To właśnie prywatyzacja służby zdrowia jest chora. 

Co o tym myślicie?

Agata Passent, fot. Instagram
Agata Passent, fot. Instagram
Agata Passent, fot. KAPIF
Agata Passent, fot. KAPIF