"Drodzy państwo..." Maciej Kurzajewski wydał osobiste oświadczenie na wizji. Kasia Cichopek wszystko przemilczała
Pomimo ogromnych zmian w programie "Pytanie na śniadanie" Maciej Kurzajewski wraz z Kasią Cichopek nadal wita widzów podczas porannych wydań. Nawet i ich pozycja w stacji nie jest jednak pewna. Prezenter wystosował do widzów osobiste oświadczenie na wizji. Jego narzeczona zupełnie nie wiedziała, jak zareagować na takie wyznanie.
Zmiany w "Pytaniu na śniadanie". Gwiazdy TVP drżą o posady?
Po masowych zwolnieniach dziennikarzy z programów informacyjnych Telewizji Polskiej zarząd zaczął przyglądać się pozostałym gwiazdom stacji. Na celowniku obecnie jest obsada porannego "Pytanie na śniadanie". Widzowie musieli pożegnać już swojego ulubieńca , a to nie koniec zmian.
Od pewnego czasu metamorfozie uległa sama formuła programu. Nie tak dawno Maciej Kurzajewski wraz z Kasią Cichopek gościli na kanapie dwie pary jednopłciowe, które na wizji pokazały tęczową flagę. Taka decyzja w przeszłości miałaby surowe konsekwencje, jednak obecnie TVP pokazuje wprowadzenie ogromnych zmian.
Z rewolucją muszą liczyć się nawet największe gwiazdy stacji. W jednym z wydań śniadaniówki doszło do zaskakujących scen.
Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek w "Pytaniu na śniadanie"
Gwiazdorski duet jest jedną z najpopularniejszych par TVP nie tylko z powodu wieloletniej współpracy, ale także prywatnego związku, który łączą z karierą. Na antenie nie brak mniej lub bardziej niezręcznych sytuacji z powodu poruszanych tematów.
W jednym z odcinków duet mógł poczuć się skrępowany, gdy w studio "Pytania na śniadanie" pojawiło się łóżko. Choć rozmowa nie dotyczyła romantycznego wykorzystania przestrzeni, Maciej Kurzajewski skorzystał z okazji, by rozgościć się na materacu.
W pewnym momencie wydał osobiste oświadczenie przed tysiącami widzów TVP. Kasia Cichopek nie wiedziała, co mu odpowiedzieć.
Maciej Kurzajewski z osobistym wyznaniem w "Pytaniu na śniadanie"
Podczas jednego z segmentów śniadaniówki prowadzący poruszyli temat dobrego snu i jego wpływu na walkę z nerwami. Maciej Kurzajewski, który znalazł, wygodną pozycję pod kołdrą od razu poczuł wspomniane efekty. Nie da się ukryć, że jego ostatnie zwolnienie z radiowej Jedynki mogło być bardzo stresującym wydarzeniem.
W komfortowym otoczeniu zdobył się na osobiste wyznanie przed widzami "Pytania na śniadanie". Jego programowa partnerka została wzięta zupełnie z zaskoczenia.
Zbyt często bagatelizujemy swój sen, który jest niezwykle ważny. Ale dzięki temu dowiedziałem się, że można zasnąć w zaledwie dwie minuty. Drodzy państwo, dzisiaj legalnie spałem w pracy - mówił zadowolony prezenter.
Na szczęście krótka drzemka nie zakończyła się kolejną wpadką w śniadaniówce TVP. Po chwili relaksu Maciej Kurzajewski wrócił do Kasi Cichopek i rozpoczął kolejny segment programu.