Monika Richardson złośliwie o nowej ekipie "Pytania na śniadanie". Nie gryzła się w język
Mimo rewolucyjnych zmian, jakie zachodzą w mediach publicznych, humory w studiu popularnego programu “Pytanie na śniadanie” dopisują. Sytuację skomentowała była prowadząca formatu Monika Richardson. Padły mocne słowa.
Monika Richardson w TVP
Monika Richardson przez lata była związana z Telewizją Publiczną. Karierę w TVP2 rozpoczęła w 1995 roku. Prowadziła takie pogramy jak “Europa da się lubić" czy “Pytanie na śniadanie".
Jako prowadząca popularnego, porannego programu gościła na ekranach odbiorników przez 6 lat.
W ostatnim czasie, z powodu afery związanej z zarobkami byłych prezesów TVP, gwiazda również została zapytana o to, ile zarabiała w czasach współpracy z Telewizją Polską.
Niewiele pamiętam, bo od czterech lat tam nie pracuję, ale moja stawka za "Pytanie na śniadanie" to było 1,2 zł brutto za ten trzygodzinny program. My wtedy strasznie się burzyliśmy, bo wydawało nam się to mało, zważywszy, że mieliśmy po cztery, góra pięć dyżurów miesięcznie. Jak odchodziłam, to PiS już nam dał podwyżkę do 1,8 tys. zł. Byli jak zwykle równi i równiejsi, więc ci najrówniejsi mieli 2 tys. zł brutto - powiedziała w rozmowie z portalem “Pudelek”.
Monika Richardson ujawniła, ile płaciła jej TVP. Za czasów PiS-u dostała podwyżkę. Inna gwiazda pokazała wyciągi z konta Monika Richardson ma dość pytań. Wyznała prawdę o swojej orientacji. "Wszystko płynie"
Zmiany w "Pytaniu na śniadanie"
Jak powszechnie wiadomo, w mediach publicznych obecnie trwa rewolucja. Mimo to, telewidzowie w dalszym ciągu mogą oglądać popularny, poranny program “Pytanie na śniadanie”. Zmiany dosięgły jednak prowadzących format.
W ostatnim czasie z ekranów odbiorników zniknęli Ida Nowakowska i Tomasz Wolny. Póki co widzowie dawno również nie widzieli Tomasz Kammela, który podobno ma powrócić w drugiej połowie stycznia, a także Anny Popek. Dziennikarka jednak uspokoiła swoich fanów, że nie zakończyła współpracy z Telewizją Publiczną i niedługo ponownie zawita w studiu “Pnś”.
Na ten moment program bez mian prowadzą duet Małgorzaty Tomaszewskiej i Aleksandra Sikory oraz Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
Niedawno ekipa “Pytania na śniadanie” podzieliła się w sieci wspólnym zdjęciem. Nie wszystkim jednak przypadło ono do gustu.
Monika Richardson w ostrych słowach o ekipie "Pnś"
We wtorek, 9 stycznia 2024 roku na Instagramie popularnej śniadaniówki stacji TVP pojawiło się wspólne zdjęcie ekipy, która pracuje przy realizacji programu. Zamysłem zdjęcia było nawiązanie do słynnej fotografii, wykonanej podczas Oscarów w 2014 roku.
Nasza ekipa postanowiła odtworzyć słynne selfie z Oscarów 2014! Jak Wam się podoba?
Nowego postu nie omieszkała nie skomentować była prowadząca formatu, Monika Richardson. Dziennikarka nie użyła przy tym zbyt miłych słów:
Jaka ekipa, takie selfie... - napisała pod zdjęciem Richardson.
Prezenterka jednak utrzymuje, że popiera zmiany, jakie zachodzą w mediach publicznych.
Chyba w każdym kraju, który uważa się za demokratyczny, są potrzebne media publiczne. Nam w ciągu ostatnich ośmiu lat tych mediów publicznych ubyło. Wydaje mi się, że programy newsowe to jest to, co najbardziej interesuje ekipę rządzącą. Mam przy tym nadzieję, że na tym nie zakończą i zmiany dotkną też innych produkcji i będą na wielu szczeblach - powiedziała dziennikarka w rozmowie z “Plotkiem”.
