Justyna Steczkowska chce jechać na Eurowizję w 30-lecie występu Edyty Górniak. Co na to diwa? TYLKO U NAS
Edyta Górniak o powrocie Justyny Steczkowskiej na Eurowizję w 30-lecie jej występu. Gwiazda skomentowała dla Świata Gwiazd pomysł wokalistki. Jest za czy przeciw?
Justyna Steczkowska chce wrócić na Eurowizję
Justyna Steczkowska ma szansę być pierwszą w historii Eurowizji uczestniczką, która powróci na konkurs po najdłuższej przerwie – aż 29 latach. Gwiazda w jednym z pierwszych odcinków nowego sezonu “The Voice of Poland” przyznała, że poważnie rozważa ponowny występ w barwach Polski.
Aż pomyślałam, że warto raz jeszcze znaleźć w sobie siły, żeby pojechać i przeżyć ten wielki show...
Słowa artystki zelektryzowały media i środowisko fanów Eurowizji. Jej występ z 1995 roku, chociaż zajął dopiero 18. miejsce, to przez wielu krytyków konkursu uważany jest za jeden z lepszych w historii. Pojawiły się opinie, że wyprzedził swoje czasy i gdyby teraz wybrzmiał, mógłby znaleźć się w ścisłej czołówce.
Edyta Górniak wspomina Eurowizję 1994
Ewentualny powrót Justyny Steczkowskiej miałby mieć miejsce w przyszłym roku, czyli dokładnie 30 lat po debiucie Polski i znakomitym wyniku Edyty Górniak, która z balladą “To nie ja” była druga.
Diwa w wywiadzie dla Świata Gwiazd wróciła na chwilę wspomnieniami do tamtego czasu.
Kiedy myślę o Eurowizji tęsknię za Wiktorem Kubiakiem, który wtedy był ze mną w Dublinie, w Irlandii. To jest moje pierwsze skojarzenie, że go nie ma, a wtedy był. A drugie to jest to, że po raz pierwszy tak bardzo mocno świadomie odczułam, jak pracuje przestrzeń energetycznie. Wydarzyło się tam kilka cudów, o których na razie nie będę mówić, może kiedyś opowiem. Które dały mi do myślenia potem.
Nie ukrywa, że jako jedna z nielicznych reprezentantek miała na swoim koncie doświadczenie, które pomogło jej odnaleźć się na dużej scenie:
Kiedy Polska zaczynała być wystawiana do tego przetargu, to dla wielu tych artystów przez pierwsze lata, to były początki wielu karier. Każdy się na początku bardzo bał. Ja co prawda byłam już wtedy po Broadwayu, czyli po współpracy z kilkoma dużymi orkiestrami, bo tam muzyka na żywo wtedy była. Też nie każdy potrafi z dyrygentem i orkiestrą symfoniczną. To miało duże zdarrzenie.
Edyta Górniak o powrocie Justyny Steczkowskiej na Eurowizję
W dalszej części rozmowy zdradziła, jak ocenia pomysł Justyny Steczkowskiej o powrocie na eurowizyjną scenę w roku jubileuszu sukcesu “To nie ja”.
Tak, widziałabym ją. […] Dzisiaj każda z nas ma już dużo doświadczenia i myślę, że każda z nas swobodniej by się czuła na takiej scenie międzynarodowej i może trochę więcej by wykorzystała, wtedy nie było social mediów, to się tak nie niosło bardzo. Wszystko było analogowe, dopiero teraz mamy digital – przyznała w wywiadzie dla swiatgwiazd.pl.
Takie słowa z pewnością zaskoczą spore grono fanów Edyty i Eurowizji. W końcu nie jest tajemnicą, że artystki prywatnie nie przepadają za sobą.
Poniżej przypominamy występ Steczkowskiej z Eurowizji 1995.