Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Telewizja > Gosia i Jaruś stracili dziecko, kobieta wspomina rodzinną tragedię. "Byłam w szpitalu, a Jarek się o mnie nie martwił"
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 17.02.2025 19:40

Gosia i Jaruś stracili dziecko, kobieta wspomina rodzinną tragedię. "Byłam w szpitalu, a Jarek się o mnie nie martwił"

Jaruś i Gosia z "Chłopaków do wzięcia"
fot. kadry z programu "Chłopaki do wzięcia"

Jarek i Gosia z “Chłopaków do wzięcia” to jedna z najbardziej burzliwych par w programie. Teraz wybranka Mergnera przerwała milczenie. Opowiedziała o wszystkim, co zrobił jej Jarek. 

Fenomen "Chłopaków do wzięcia"

Program „Chłopaki do wzięcia” od ponad dziesięciu lat przyciąga widzów dzięki swoim nietuzinkowym bohaterom. Do najbardziej rozpoznawalnych uczestników należą m.in. Krzysztof „Bandziorek”, Ryszard „Szczena”, Mariusz „Supermario”, Jarek „Jaruś” Mergner, a także Henio i Marysia. Mimo kryminalnej przeszłości czy wywoływanych kontrowersji potrafią przyciągnąć liczne rzesze fanów. Głośne rodzeństwo, Karina i Stefan, niedawno wywołało sensację swoją metamorfozą pod okiem Mai Sablewskiej. 

W nowym wydaniu prezentowali się zupełnie inaczej niż ci, których widzowie znali z programu. Mimo to nikt nie może przebić popularności Jarusia, który od samego początku emisji „Chłopaków do wzięcia” budził silne emocje. Mężczyzna odnalazł swoją miłość na ekranie, jednak w ostatnich latach zmagał się z wieloma trudnościami. Problemy narastały zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, co doprowadziło do poważnych konsekwencji.

Jaruś z
Jaruś z “Chłopaków do wzięcia”, fot. YouTube
Sablewska przerobiła Karinę z "Chłopaków", a potem jej brata. "Do kitu". W komentarzach gromy Jaruś z "Chłopaków" z nowym pomysłem na życie. Disco polo nie wyszło, ale to? To już kompletna klapa

Jaruś w "Chłopakach do wzięcia"

Jarek Mergner, znany z programu „Chłopaki do wzięcia” jako „Jaruś”, to prawdziwy człowiek-orkiestra. W swoim życiu próbował różnych zawodów, w tym m.in. kariery youtubera oraz DJ-a. Pomimo licznych problemów, udało mu się zdobyć rzeszę wiernych fanów, którzy mu kibicują. Niestety, nawet przy ich wsparciu nie udało mu się uniknąć kłopotów. Główne źródło konfliktów Jarusia to jego małżeństwo z Gosią. Para wielokrotnie się rozstawała, a potem wracała do siebie, jednak ostatnie ich kłótnie nabrały intensywności. 

Żona telewizyjnego gwiazdora ujawniła, że mieli problemy z komornikiem, który miał zająć ich mieszkanie. Mężczyzna zaprzeczał tym doniesieniom, twierdząc, że to jego żona nie potrafiła zarządzać finansami. Po kolejnej sprzeczce wydawało się, że napięcie między nimi opadło, a nawet postanowili wybrać się na wspólną kolację.

Teraz Gosia jednak wyrzuciła z siebie całą prawdę. To przez lata zrobił jej Jaruś. 

Gosia ostro o zachowaniu Jarka

Gosia oskarżyła matkę mężczyzny o to, że ma na niego silny wpływ i rzekomo "buntuje" go. Kiedy zapytano ją, czy Mergner był dobrym mężem, odpowiedziała, że "trochę tak, trochę nie", tłumacząc to m.in. tym, że ukrywał telefon, przez co nie wie, z kim mógłby się kontaktować. Uczestniczka programu "Chłopaków do wzięcia" wymieniała również:

On się nie nadaje na męża. Ja prałam, sprzątałam, gotowałam... Wszystko. Był okej, ale jemu dzieci przeszkadzały moje (...). Powiedział, że dzieci mają iść "na swoje".

Gosia ma trzy córki w wieku 19, 18 i 16 lat. Kobieta wspominała, że Jarek już raz do niej wrócił, a teraz znów się wyprowadził. Padły także poważne oskarżenia pod adresem Mergnera.

Wszystko bierze na raty, nic [nie] spłaca, a wszystko sprzedaje. (...) Pan młody był bez grosza, która babcia pożyczyła pieniądze, nam pomogła, pan młody nie miał w co się ubrać. (...) Tak samo powiedział, że dzieci mają iść "na swoje". (...) A czemu nie powie, że kopnął psa małego, wyrzucił do pokoju, bo malutkiego pieska ma? Kopnął, kotka kopnął - bo mam cztery koty, kotu krew leciała... Czemu tego nie powie? (...) Tak - kopnął, małego pieska kopnął, babcia go nakrzyczała, bo piszczał mocno. Kotka też kopnął, kotu krew leciała - bo nienawidzi kotów... - wyliczała wzburzona Małgorzata z "Chłopaków do wzięcia".

Rozzłoszczona Gosia ujawniła, że zaszła w ciążę z Jarkiem Mergnerem z "Chłopaków do wzięcia". Niestety, poroniła, ale twierdzi, że celebryta nie przejął się tym zbytnio.

Ja płakałam, bo ja byłam w szpitalu, a Jarek się o mnie nie martwił. Pojechał do kolegi (...). Byłam w ciąży z nim i dziecko zmarło. Poroniłam (...). Nie martwił się, czy coś się stało. Wydzwaniałam na jego telefon, nie odbierał. (...) Ja chciałam z nim porozmawiać, pogadać, dałam mu jeszcze jedną szansę - co ty, nie chciał ze mną rozmawiać, nic. Ale Jarek powiedział, że już nie chce wrócić, chce być z matką. Ja się nie dam. On jest oszust i będzie oszust. (...) A dlaczego nie chciał dawać pieniędzy na opłaty za mieszkanie? On myślał, że będzie za darmo mieszkał? Nic nie ma za darmo (...). On was okłamuje i wszyscy wierzą Jarkowi, a mi nie wierzą. (...) Odchodzi - wraca, odchodzi - wraca. Sam odchodzi, sam wraca, później będzie płakał, później będzie za późno. (...) Ja sobie poradzę, do pracy pójdę, czekam na pracę, bo ja wszędzie pracowałam, bo ja się nadaję do pracy. Ja mam rentę, ale wolę sobie zarobić (...).

Wzburzona i zdenerwowana Gosia z "Chłopaków do wzięcia" skarżyła się nie tylko na zachowanie Jarka Mergnera, ale również na sposób zarabiania, który wybrał jej mąż.

Ja tak nie chodzę, tak jak Jarek, nagrywa się na TikToku, zarabia, tam do kolegi zarabia. (...) Ja się nie proszę tak o pieniądze. Tak nie siedzę jak Jarek siedzi na TikToku, nic nie robi - ja tu meble kupuję, ja tu dywan kupuję, ja tu stół kupuję, a on nic. Nic się nie stara do domu, żeby coś kupić. (...) Było okej, wzięliśmy ślub, było okej, porozmawialiśmy, było okej, się pocieszyliśmy, byliśmy na kawie, byliśmy na cieście, byliśmy do telewizji się nagrywać, było okej wszystko. Ale teraz Jarek się zrobił taki głupi. Jak coś do niego mówię, to on zaczął mo*dę drzeć, ja nie wiedziałam, o co chodzi. (...) A cieszył się, że wrócił, że go przyjęłam (...). A teraz co chwilę do łazienki z tym telefonem łazi. (...) Cały czas chodził do łazienki, ja mówię: kogoś masz, bo dlaczego nie możesz tu rozmawiać, w pokoju, tylko do ubikacji z tym telefonem? Kogoś miał i ukrywał. Cały czas tylko chodził do łazienki, albo gdzieś wyszedł na korytarz - idzie do sklepu, pół godziny go nie ma...

@chrzestnypancia_ Odpowiadanie użytkownikowi @anitaanitamta1972 ♬ dźwięk oryginalny - 🤜Chrzestny Pańcia🤛
Jaruś i Gosia z
Jaruś i Gosia z "Chłopaków do wzięcia", fot. YouTube