Gwiazda "M jak Miłość" urodziła. Pochwaliła się pierwszym zdjęciem dziecka

Gwiazda "M jak miłość" została mamą

Iga Górecka grała w “M jak miłosć” prawdziwy czarny charakter. Postać, w jaką się wcielała, czyli Karolina Kubiak, długo mściła się na Budzyńskim. Podstępna prawniczka prawie wsadziła go do więzienia! Aktorka grała tę rolę tak przekonująco, że zaczęła spotykać się z hejtem ze strony fanów serialu, którzy utożsamiali ją z graną przez nią postacią.

Poza tym Górecka bardzo często występuje w produkcjach o tematyce sensacyjnej lub kryminalnej, choć oczywiście nie ogranicza się tylko do nich. Widzowie z pewnością pamiętają ją z tytułów “Stulecie winnych”, “Krucjata. Prawo serii”, “Skazana”, “Leśniczówka”, “Na sygnale” czy “O mnie się nie martw”. Teraz jednak przed nią całkiem inna rola w prawdziwym życiu: szczęśliwej mamy.

Jacek Kawalec tak ubrany przyszedł na pogrzeb Krzysztofa Banaszyka Czytaj dalej W czasie meczu siatkarzy cały czas był na trybunach Czytaj dalej

Iga Górecka z "M jak miłość" została mamą

Trzeba przyznać, że 2024 rok był dla Góreckiej pełen wyzwań zawodowych i prywatnych. Aktorka pojawiła się na planie aż trzech produkcji: filmu “Nic na siłę” Netflixa oraz seriali “Profilerka” i “Komisarz Alex”. Teraz, w sierpniu, ona i jej ukochany przywitali na świecie swoje pierwsze dziecko.

Górecka i jej partner Michał Hanuszkiewicz zamieścili dziś na Instagramie zdjęcia swojego maleńkiego synka. Chłopiec przyszedł na świat 1 sierpnia. Jak wygląda? Iga nie wstydziła się też podzielić szczegółami na temat porodu, o wszystkim przeczytacie poniżej.

Aktorka "M jak miłość" pokazała zdjęcia synka

Górecka przyznała, że jej poród zaczął się 1 sierpnia w okolicach “godziny W”, czyli w moment bardzo symboliczny dla rocznicy Powstania Warszawskiego.

1 sierpnia w godzinę W byłam pewna, że wszechświat się otwiera. Chłopak ma wyczucie czasu – pomyślałam. To dla nas bardzo symboliczna data. Z pierwszego na drugiego sierpnia doświadczyłam spontanicznego, naturalnego, pomyślnego porodu – napisała aktorka.

Świeżo upieczona mama przyznaje, że poród był dla niej doświadczeniem wyjątkowym.

Podzielę się tą historią pełniej, uważam, że warto. Mi bardzo pomogły szczere słowa od kobiet, które doświadczyły takiego wielkiego wydarzenia. Spodziewałam się mistycyzmu i piękna. Przywitałam naturalizm, wręcz zwierzęce spotkanie ze sobą, niewyobrażalny ból i siłę. Od tygodnia mogę więcej – pochwaliła się na Instagramie.

Na koniec dodała:

Urodzić dziecko to jest wyczyn. Chylę przed Wami czoła drogie mamy. Jesteście superbohaterkami! – ogłosiła Iga.

Redakcja gratuluje i życzy zdrowia!