Gwiazda show Polsatu odpięła wrotki. Przecieramy oczy ze zdumienia
„Chłopaki do wzięcia” to popularny polsatowski program, a jego uczestnicy, choć nie są profesjonalnymi aktorami, są już postaciami wręcz kultowymi. Ostatnio Karina, jedna z gwiazd programu „Chłopaki do wzięcia”, prezentuje w sieci niezłe szaleństwa! Patrzymy na to, co robi, i nie dowierzamy. Sam zobaczcie!
O czym jest program „Chłopaki do wzięcia”?
„Chłopaki do wzięcia” to jeden z tych programów, które budzą duże emocje, choć nikt nie potrafi dokładnie wyjaśnić, dlaczego. Emitowany od lat na antenie Polsat Play serial dokumentalny pokazuje życie zwykłych mężczyzn z małych miejscowości, którzy marzą o miłości. Bez scenariusza, bez profesjonalnych aktorów i bez instagramowych filtrów – otrzymujemy obrazek codzienności, z wszystkimi jej odcieniami.
To właśnie autentyczność stała się znakiem rozpoznawczym programu. Bohaterowie, często nieśmiali i zagubieni, próbują znaleźć swoją drugą połówkę w świecie, który coraz bardziej przenosi się do internetu. Oni tymczasem zamiast randek online wybierają spotkania w remizie, na przystanku autobusowym czy też przy ognisku. Zamiast gładkich frazesów – szczere słowa i gesty, czasem nieporadne. W tym tkwi cały urok „Chłopaków do wzięcia”.
Nie ma tu miejsca na blichtr czy pozory. Produkcja nie wpasowuje się w kanony wielkobudżetowych reality show – i zapewne właśnie dlatego zdobyła taką sympatię widzów. Zgromadzeni przed telewizorami fani mogą poczuć, że oglądają prawdziwe emocje, a nie zaplanowane scenki. Niektórzy oglądają „Chłopaków do wzięcia” z lekkim uśmieszkiem, inni kibicują uczestnikom, ale nikt nie pozostaje obojętny na to, co widzi na antenie.
Z biegiem lat bohaterowie programu stali się niemal postaciami kultowymi. Ich powiedzonka regularnie trafiają do internetu, a fragmenty odcinków stają się memami. Ale za tą medialną warstwą kryje się coś więcej: portret współczesnej prowincji, gdzie marzenie o miłości i normalnym życiu wciąż jest aktualne.
„Chłopaki do wzięcia” pokazują, że telewizja nie zawsze musi błyszczeć. Czasem wystarczy jedna kamera, kilka szczerych rozmów i bohaterowie, którzy nie grają, a pokazują swoje prawdziwe oblicze. Do takich należą Karina i Stefan – rodzeństwo Koch.

Karina i Stefan - rodzeństwo Koch z „Chłopaków do wzięcia”
Karina i Stefan to jedni z najbardziej rozpoznawalnych uczestników „Chłopaków do wzięcia”. Rodzeństwo Koch zdobyło popularność właśnie za sprawą udziału w programie, a widzowie bacznie śledzą poczynania i życie prywatne obojga. Mają na swoim koncie nie tylko udział w kultowym już show, ale również innych produkcjach, w tym serialu „Policjanci i policjantki” oraz show „10 lat młodsza w 10 dni”. Karina Koch przechodziła kilka dużych wizerunkowych zmian, a jakiś czas temu zdradziła, że chętnie wystąpi w innych formatach, nie zamyka się również tych dla dorosłych.
Stefan Koch był związany z Aldoną. Była narzeczona mężczyzny przez 11 miesięcy udawała nawet, że jest w ciąży. Gdy kilka miesięcy temu dziennikarze „Faktu” zapytali mężczyznę o tę postać, odpowiedział:
Powiem tak, nie chcę na temat tej pani rozmawiać, bo nie chcę zaczynać starego bagna. Ci, co oglądali wcześniej to wiedzą. Nie chcę teraz nakręcać na nowo czegoś, co było. Po prostu było tak, że kobieta udawała, że jest w ciąży. Przedstawiła mi fałszywe dokumenty, gdzie jest potwierdzona ciąża, a później musiałem siłą zmusić do tego, żeby jechała ze mną do lekarza. I lekarz powiedział, że jednak ta kobieta nie jest w ciąży.
Relacja między rodzeństwem Koch niejednokrotnie bywała przedmiotem komentarzy — zarówno pozytywnych, jak i krytycznych. Co niektórzy zwracali uwagę na ich zdaniem zbytnią zażyłość tej dwójki, a Karinie i Stefanowi zdarzyło się publicznie opowiadać o wzajemnych konfliktach. Obecnie szczególnym zainteresowaniem cieszy się internetowa działalność uczestniczki show, która chętnie pokazuje wybrane kadry ze swojej codzienności. Patrząc na niektóre z nich, można się nieźle zdziwić… Ostatnie publikacje Kariny Koch z „Chłopaków do wzięcia” zaskakują.
Ludzie w szoku, co wyprawia Karina Koch z „Chłopaków do wzięcia”
Karina i Stefan Koch z „Chłopaków do wzięcia” prężnie działają na Facebooku, choć w internetowej działalności na ich wspólnym profilu prym wiedzie 40-letnia celebrytka. Kolejne metamorfozy, aktualizacje ze swojego życia oraz dzielenie się zainteresowaniami — to wszystko znajdziemy na publicznym profilu. Ponadto Karina ochoczo prezentuje efekty kolejnych sesji zdjęciowych ze swoim udziałem, również tych odważnych.
Ostatnio do licznych publikacji na profilu rodzeństwa Koch na Facebooku uczestniczka kontrowersyjnego programu dorzuciła kolejny filmik. Tym razem Karina z „Chłopaków do wzięcia” pochwaliła się światu… tanecznymi popisami. Jak jej to wyszło? Cóż, głosy są podzielone…
muzyka mi nie przeszkadza😅😅 Karinka znowu w akcji😉 — podpisała nagranie.
Na filmiku widzimy Karinę, która, ubrana w kolorowy dres i białe sportowe buty, wykonuje popularny w ostatnim czasie układ taneczny do fragmentu utworu *NSYNC „Bye bye bye”. Szaleństwa gwiazdy show Polsatu wywołały mieszane emocje.
- Ale Ty muzyce tak Karinka,
- Ty to masz jazdy,
- Coraz to z nią gorzej,
- Mnie też nie boli ale weź niech ktoś pokaże tobie jak masz się ruszać bo ten twój taniec jest żałosny nikogo nie zachwycisz..,
- Kompromitacja totalna — czytamy w komentarzach na Facebooku.
Są jednak również tacy, którzy zachęcają Karinę Koch do kontynuowania własnej ścieżki.
- No i elegancko. Tak trzymaj. Ważne, że Tobie się podoba....,
- Oj Karinka tańczysz jak chcesz ubierasz się jak chcesz i bawisz się dobrze a to najważniejsze że masz wszystko w dupie brawo dziewczyno ciesz się życiem,
- Rób co kochasz — radzi część fanów.
Zobaczcie nagranie poniżej. Jak wam się podoba taniec Kariny z „Chłopaków do wzięcia”? Obserwujecie jej poczynania w sieci?
