Katarzyna Augustyniak 29.05.2021 02:00

Historia miłości Aliny Janowskiej i Wojciecha Zabłockiego

East News / TRICOLORS

Alina Janowska była jedną z najbardziej uznanych polskich aktorek. Grała m.in. u Wajdy i Passendorfera. Doświadczenie wojny nauczyło ją, by cieszyć się chwilą, a bycie gwiazdą dodało pewności i zdecydowania. To właśnie te dwie cechy sprawiły, że oczarowała Wojciecha Zabłockiego, sportowca i malarza. Przeżyli ze sobą 54 lata.

Alina Janowska była jedną z najbardziej cenionych aktorek. Grała m.in. u Wajdy i Passendorfera. Szerszej publiczności znana była także z roli w serialu Złotopolscy.
Kiedy poznała Wojciecha Zabłockiego, od razu wyszła z inicjatywą. Nie myliła się. Podobały mu się zdecydowane i silne kobiety. Byli małżeństwem przez 54 lata.
Para doczekała się dwójki dzieci. Oboje mieli też dzieci z poprzednich małżeństw. Kiedy Alina zachorowała na Alzheimera, Wojciech opiekował się nią do ostatnich dni. Nie chciał oddać jej do ośrodka, bo jak wyznał, za bardzo ją kochał.

Alina Janowska i Wojciech Zabłocki poznali się na przyjęciu u włoskiego ambasadora. Chociaż ona wypatrzyła go już wcześniej w gazecie. Leopoldowi Tyrmandowi poleciła przekazać, że chciałaby go poznać. Kiedy Zabłocki podszedł do jej stolika, bez wahania przejęła inicjatywę.

Alina Janowska i Wojciech Zabłocki - połączyły ich wspólne doświadczenia i historia o sztucznej szczęce

To ona zaprosiła go do kina, a potem chciała zaprosić na kolację. Kolacji odmówił, bo czekały go obowiązki i trening szermierki. Obiecał jej, że zadzwoni, jak wróci z turnieju i faktycznie tak się stało. Chociaż, jak przyznał w jednym z wywiadów, Alina była wyraźnie zdziwiona: Alina była trochę zdziwiona, lecz po tygodniu faktycznie zadzwoniłem.

Ona już wtedy była znaną aktorką. Grała u topowych reżyserów. Miała za sobą nieudane małżeństwo. Była mamą. On miał zupełnie inne zainteresowania. Był sportowcem, olimpijczykiem, do tego architektem i malarzem. Też był już po rozwodzie i miał syna. Oboje łączyły nie tylko podobne doświadczenie w miłości, ale też przeżycia związane z wojną.

Kiedy Janowska poznała Wojciecha Zabłockiego wcześniej o mały włos nie wyszłaby za mąż za Tadeusza Plucieńskiego. Jednak, gdy ten opowiedział jej, jak po wojnie ukradł swojej babci sztuczną szczękę i wyrwał z niej złote zęby, by móc później zarobione pieniądze przeznaczyć na zabawę, Alina stwierdziła jednak, że to nie to.

- Ujęło mnie, że Wojtek umie rozmawiać z dziećmi. [...] Imponował mi. Sławny, wykształcony, przywoził medale - mówiła o Zabłockim w rozmowie z portalem Kobieta.pl.

Alina Janowska chorowała na Alzheimera. Jej mąż czuwał przy niej do ostatnich chwil

Zaraz po ślubie doczekali się dwójki dzieci - córki Katarzyny i syna Michała. Oboje mieli także dzieci z poprzedniego małżeństwa - ona córkę Agatę, a on syna. Od tamtego czasu byli już nierozłączni. Przeżyli ze sobą ponad 50 lat.

Mimo tak wielu różnic, jakie były pomiędzy nimi, oni starali się tym bardziej właśnie z nich czerpać. Alina bardzo często bywała na jego turniejach, Wojciech z podziwem oglądał jej sztuki. Jak podsumował Zabłocki w wywiadzie dla Onetu: Mieliśmy odrębne zainteresowania, ale angażowaliśmy się w pasję drugiej strony.

Niestety przez ostatnie lata Alina chorowała na Alzheimera. To był trudny moment dla całej ich rodziny. Mimo wszystko jej mąż nie zdecydował się oddać jej pod opiekę do ośrodka, jak podkreślił, za bardzo ją kochał.

Alina Janowska zmarła 13 listopada 2017 roku. Miała 94 lata. Odeszła w domu we śnie. Ukochany cały czas przy niej czuwał. Umarł 3 lata później, 5 grudnia 2020 roku.