Natalia Niewczas 16.05.2021 02:00

Iga ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" staje we własnej obronie. "To jest przekroczenie granic"

Uczestniczka programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"

Kadr z finałowego odcinka programu "Ślub od pierwszego wejrzenia"/player.pl

W ostatnim odcinku „Ślubu od pierwszego wejrzenia” Karol powiedział, co sądzi o związku z Igą
Wyznał, iż czuł się zmanipulowany
Na jego słowa postanowiła zareagować w social mediach Iga

Program „Ślub od pierwszego wejrzenia” gości w domach telewidzów TVN i TVN7 od 2016 roku. Obecnie fani formatu już po raz piąty mogą przyglądać się losom dobranych przez psychologów par, które na potrzeby produkcji zostały połączone ślubem cywilnym. W tym roku odbiorcy poznali trzy małżeństwa: Laurę i Macieja, Izabelę i Kamila oraz Igę i Karola. To ostatnia z relacji niemal od samego początku wzbudzała największe emocje wśród osób śledzących program.

Bohater „Ślubu od pierwszego wejrzenia” wyznał, co sądzi o małżeństwie z Igą

Od piątku fani „Ślubu od pierwszego wejrzenia” mają możliwość zapoznania się z finałowym odcinkiem programu przedpremierowo. Materiał jest dostępny na internetowej platformie Player. Tych, którzy wolą poczekać na premierę telewizyjną, ostrzegamy: niniejszy artykuł zawiera spojlery.

W ostatnim odcinku programu pary decydują o tym, czy pragną kontynuować relację, czy się rozstać. Dla Karola, małżonka Igi, wybór był oczywisty. Mężczyzna nie chciał trwać w związku z Igą. Trzeba przyznać, że ich relacja niemal od początku była burzliwa - między małżonkami często rodziły się spięcia i kłótnie.

W finale Karol wyjaśnił, dlaczego postanowił rozstać się z Igą. Małżonka miała zarzucać mu między innymi kłamliwość. Dodatkowo Karol wyznał, iż niekiedy czuł, że Iga nim manipuluje.

[EMBED-1491]

- To były przykre słowa, dotyczyły mojej osoby: że kłamię, jestem osobą dwulicową. Czułem się zmanipulowany - mówił uczestnik programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”.

Iga przedstawiła sytuację ze swojej perspektywy

Iga nie pozostała obojętna wobec doniesień, jakie pojawiają się w mediach od internetowej premiery finałowego odcinka „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Postanowiła odnieść się do zaistniałej sytuacji w social mediach. Jak przyznała, zapoznanie się z treścią ostatniego odcinka programu nie należało w jej przypadku do najprzyjemniejszych.

Bohaterka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ocenia, że to, co usłyszała w ostatnim odcinku, zostało wyolbrzymione. Zapowiada, że niebawem zabierze w tej sprawie głos - nastąpi to prawdopodobnie po telewizyjnej premierze finału, która odbędzie się w najbliższy piątek, tj. 21 maja.

- To, co zostało powiedziane, jest sporym wyolbrzymieniem i minięciem się z prawdą. Jest też mocnym przekroczeniem granicy. (...) Kij ma dwa końce. A program pokazał wam tylko jeden. Niedługo się odezwę - informowała na Instagramie Iga.

Rąbka tajemnicy w tej sprawie może uchylić wypowiedź Igi z ostatniego odcinka show. Uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” wyznała bowiem, że Karol miał w żaden sposób nie oznajmiać jej, iż czuje się zmanipulowany. O jego uczuciach Iga miała dowiedzieć się dopiero po zakończeniu zdjęć do programu.

- Mam wrażenie, że Karol zrobił sobie z mojego dominującego charakteru powód, na który może wszystko zwalać. (…) Ale ja po każdym zdaniu, w którym przejmowałam inicjatywę, pytałam go: „a co ty o tym myślisz?”. (...) O tym, że go zmanipulowałam, dowiedziałam się dopiero po eksperymencie. W trakcie nigdy tego nie usłyszałam. Nigdy nie dał mi sygnału, że może tak się czuć - mówiła Iga.

[EMBED-1794]

[EMBED-1795]

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd: