Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Iwona Pavlović gęsto się tłumaczy po "TzG". Dawno jej się tak nie oberwało od widzów
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 21.10.2024 16:15

Iwona Pavlović gęsto się tłumaczy po "TzG". Dawno jej się tak nie oberwało od widzów

"Taniec z Gwiazdami"
fot. KAPiF

Iwona Pavlović słynie ze swoich surowych ocen. Tym razem jednak rozwścieczyła wielu widzów “Tańca z Gwiazdami”. Teraz tłumaczy się ze swojej decyzji. 

W 5. odcinku "TzG" aż dwie pary opuściły program

„Taniec z Gwiazdami” niezmiennie budzi emocje, a istotną rolę odgrywają w tym jurorzy, którzy poprzez swoje oceny w dużej mierze decydują, kto przejdzie do kolejnego odcinka i będzie walczył o Kryształową Kulę oraz nagrodę pieniężną. Wpływ na losy uczestników mają jednak również widzowie, którzy mogą głosować za pośrednictwem SMS-ów i aplikacji. 

Wielokrotnie zdarzało się, że ratowali swoich faworytów przed eliminacją. Tym razem Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz ogłosili, że z programem żegnają się Filip Lato i Julia Suryś, a także Ama Sieklucka i Michał Kassin.

Ta decyzja nie przypadła do gustu części widzów, którzy uważają, że to inny uczestnik powinien opuścić program. Według nich niektórzy uczestnicy są faworyzowani przez jury, co odzwierciedla się w przyznawanych ocenach.

Żenada, najlepsza para sezonu odpadła, a to dlatego, że jury od początku niesprawiedliwe ich oceniało, ciekawe niby dlaczego, ale widać było, że Iwona ich niesprawiedliwe oceniała, a o innych już nie wspomnę. Mimo wszystko mega gratulacje dla Amy i Michała, bo byli wspaniali — brzmi jeden z komentarzy pozostawiony na oficjalnym profilu "Tańca z gwiazdami" na Instagramie.  

"Dramat". Pavlovic wyrzuciła ją z "TzG" i rozpętała burzę. Sieć aż płonie od komentarzy "Ja zamarłam". Iwona Pavlović aż wstała, po tym, co się wydarzyło. Emocje wzięły górę

Anna-Maria Sieklucka o ocenach jury

Sieklucka w materiale wyemitowanym przed występem przyznała, że oceny jury, zwłaszcza Iwony Pavlović, wpłynęły na ich nastrój. Para największy kryzys przeżyła po tańcu z bliskimi.

Powiem szczerze, że ten odcinek rodzinny mnie zdemotywował w pewnym sensie. Jest we mnie dużo smutku i lekkiego zwątpienia, bo z tyłu głowy jest taki moment — czy na pewno dałam radę? Czy ta punktacja nie była przeze mnie? Te oceny trochę wpływają na nas psychicznie. Oczywiście ja wewnętrznie mam ogromnego ducha walki i dam z siebie wszystko, ale mam taką chwilę zwątpienia — usłyszeli widzowie.

Po zakończeniu odcinka aktorka skomentowała sytuację, zaznaczając, że według niej było to niesprawiedliwe zaszufladkowanie.

Wiesz co, ja powiedziałam prawdę po prostu o tym, że zostaliśmy w pewien sposób skategoryzowani w tym odcinku. Uważam, że niesłusznie i o to chodziło, o jakąś taką sprawiedliwość, i tyle. A na pewno nie podcięło nam to skrzydeł, tylko mieliśmy werwę do walki, żeby dać z siebie wszystko. Myślę, że to się naprawdę nam udało przez te wszystkie sześć odcinków  — oceniła.

Michał Kassin, partnerujący Siekluckiej w tanecznych zmaganiach, zauważył, że Pavlović koncentrowała się przede wszystkim na technice tańca, pomijając osobiste sympatie. Oboje zgodzili się, że nie należy odbierać ocen jury osobiście, ponieważ odnoszą się one wyłącznie do umiejętności tanecznych.

Ja myślę, że pani Iwona tak bardzo restrykcyjnie oceniała naszą technikę i może bardziej na to zwracała uwagę. Nie wiem też, co inni ludzie mają w głowie, tak naprawdę to bardziej kwestia tego, co Ama czuje, bo to Ama była oceniana, nie ja. Ja myślę, że tutaj pani Iwona skupiła się bardzo na technice i oddzielała jakby sympatię, to, kogo lubi, a kogo nie lubi, i porównywała też gwiazdy pod względem techniki na pewno. To nie chodziło o charakter, czy ktoś jest fajniejszy, czy nie, tylko wspomniała o pracy nóg i technice. Może to jakiś jej indywidualny styl, w jaki sposób ocenia. Nie nam to oceniać po prostu i najlepiej nie brać tego personalnie, bo to jest ocena tańca — podsumował tancerz.

Iwona Pavlović mierzy się z krytyką. Odpowiada na zarzuty

W rozmowie z Pomponikiem Iwona Pavlović, znana również jako Czarna Mamba, zdecydowała się odpowiedzieć na krytykę skierowaną pod jej adresem. Jurorka podkreśliła, że darzy aktorkę sympatią i ma o niej bardzo dobre zdanie.

Podoba mi się w ogóle jako kobieta. Jest piękną kobietą, ma fantastyczny głos, natomiast tańczy jak tańczy  — oceniła mistrzyni.

Jurorka wyjaśniła, jak naprawdę wygląda rzeczywistość programu "Taniec z gwiazdami". Zaznaczyła również, że jej oceny nie odgrywają tak dużej roli i nie wpływają na ostateczny wynik w takim stopniu, jak głosy widzów.

Moim zdaniem tutaj nie ma żadnej winy. To mam pytanie: kto zamiast niej miałby odpaść? Tu już nie ma winnych, tu po prostu będą odpadały ciekawe osobowości, fajne gwiazdy. Na pewno nie przeze mnie, bo jeżeli już to moim zdaniem przez mniejszą liczbę fanów i sms-ów. Moim zdaniem, nawet jak ja bym dała jedynkę, to fani mogą doprowadzić gwiazdę do finału  — wyjaśniła Pavlović.

Czarna Mamba zaznaczyła, że obecne oczekiwania wobec uczestników są znacznie wyższe niż na początku programu. Według niej, w ostatnim odcinku najsłabszy występ miała Sieklucka.

Ten jive był kwadratowy, a to dlatego, że ona bardzo tak kwadratowo tańczyła, a jive nie jest kwadratowy. Wydaje mi się, że na tle innych par zatańczyła najsłabiej i takie wrażenie najsłabsze też zrobiła — oceniła Pavlović.

Iwona Pavlović, fot. KAPiF
Iwona Pavlović, fot. KAPiF