Joanna Opozda subtelnie dała znać, co sądzi o zatrzymaniu Antka? "Karma"
Joanna Opozda zdecydowała się opublikować wymowny post w mediach społecznościowych, kilka dni po głośnym zatrzymaniu jej byłego partnera. Aktorka postanowiła dołączyć do publikacji utwór pt." Karma". Fani nie mieli wątpliwości, że chciała nawiązać do afery z Antkiem Królikowskim.
Afera związana z zatrzymaniem aktora odbiła się echem w internecie. To był kolejny raz, kiedy został postawiony w negatywnym świetle. Czy Opozda chciała swoim postem nawiązać do tej sprawy?
Joanna Opozda na swoim Instagramie: "Karma"
Na swoim Instagramie Joanna Opozda opublikowała zdjęcie, na którym pozuje na różowym tle. Do posta załączyła piosenkę Taylor Swift pt. “Karma”, która mówi o działaniach z przeszłości i konsekwencjach z nimi związanymi. Swift śpiewa, że czuje ulgę, ponieważ karma odda jej sprawiedliwość. Czy aktorka chciała nawiązać tym utworem do zatrzymania jej męża?
– Bo karma jest moim chłopakiem. Karma jest bogiem. Karma jest bryzą we włosach w weekend. Karma jest relaksującą myślą. Czy nie jesteś zazdrosny, że dla ciebie tak nie jest? Słodka jak miód, karma jest kotem mruczącym na moich kolanach, bo mnie kocha [...] – śpiewa Taylor Swift w piosence “Karma”.
Fani pod zdjęciem Opozdy: "Smacznej kawusi, karma udusi"
Pod postem byłej partnerki Antka Królikowskiego pojawiło się mnóstwo komentarzy od internautów, którzy stwierdzili, że “piosenka pasuje do okoliczności”.
– Prawidłowo. Smacznej kawusi…karma udusi – napisała jedna z internautek.
– Karma nigdy nie gubi adresu – dodała kolejna.
– Piosenka pasuje do okoliczności – zauważyła internautka.
– Asiu, masz wielkie szczęście. Nie musiałaś robić nic, aby Twój eks zapłacił, za jakich upokorzenia doznałaś. On sam kopie pod sobą, nawet nie dołki, tylko jeden wielki dół. Trzymajcie się ciepło z Vinim – wyznała kolejna.
Antek Królikowski zatrzymany przez policję
Przypominamy, że w ubiegłą sobotę Antek Królikowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Okazało się, że był pod wpływem nielegalnych substancji. W nocy tego samego dnia opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnił, że korzysta z marihuany medycznej, która pomaga mu w leczeniu.
Dr Krzysztof Izdebski w rozmowie z “Faktem” wyjaśnił, że spożywanie marihuany może być elementem leczenia, ale nie można po niej prowadzić pojazdów.
— To, że może spożywać, rozumiem, ma recepty, nie znaczy, że może prowadzić pojazd mechaniczny. W dalszym ciągu niezależnie o tego czy marihuana, czy inne narkotyki są substancją legalną, czy nielegalną, nie można siadać za kółko. Morfina też jest lekarstwem, ale nie siada się po jej przyjęciu za kierownicę — skwitował Izdebski.
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.