Julia von Stein w rozpaczy. Pożegnała bliską osobę. Takie smutne wieści, że serce krwawi
Julia von Stein ogłosiła rozpaczliwe wieści. Nie żyje bliska jej osoba, dobrze znana też widzom. Relacja z hospicjum łamie serce, cała rodzina jest w ciężkim stanie.
Julia von Stein w żałobie, nie żyje bliska jej osoba
Julia von Stein to jedna z najbardziej znanych polskich celebrytek. Jest dziedziczką rodzinnej firmy pogrzebowej, obecnie zajmującą się projektowaniem trumien i makijażem pośmiertnym. Stała się znana dzięki programowi TTV „Diabelnie boskie”. Później występowała w innych formatach, takich jak „Damy i wieśniaczki”.
Jeszcze niedawno dzieliła się z fanami radosnymi nowinami. Celebrytka zdecydowała się na operację nosa, którego nigdy nie lubiła, spełniła więc swoje marzenie. Wciąż nosi na twarzy niewielki opatrunek po tym zabiegu. Teraz jednak jej myśli zajmuje coś całkiem innego. Właśnie zmarła bliska jej osoba, a cała rodzina jest roztrzęsiona. W sieci pojawiła się relacja z ostatnich godzin życia, spędzonych w hospicjum. Całość łamie serce, szczegóły poniżej.
Julia von Stein kiedyś wyglądała zupełnie inaczej, dotarliśmy do jej zdjęć sprzed lat. Poznajecie? Cała Polska widziała aferę Julii von Stein w McDonald's. Teraz tak ją potraktowano! "Błagam na kolanach o litość"Julia von Stein pożegnała gwiazdę kultowego programu
Julia zamieściła na Instagramie 23 lutego bardzo niepokojący wpis. Na czarnej planszy, poza ikoną złamanego serca, znajdował się smutny napis.
Nie umiera ten, kto żyje w naszych sercach i pamięci – brzmiały słowa von Stein.
Gwiazda TTV szybko wyjaśniła, kogo ma na myśli. Okazało się, że chodzi o niezwykle bliską jej osobę, a przy okazji postać, którą dobrze znają widzowie programu „Damy i wieśniaczki”. Kiedy von Stein brała w nim udział, bardzo zaprzyjaźniła się z rodziną, którą dzięki niemu poznała. Okazuje się, że babcia Gosia od dłuższego czasu walczyła z rakiem. Niespodziewanie jej stan dramatycznie się pogorszył.
Wiecie, że jestem osobą wierzącą. Jak Jolka do mnie zadzwoniła, to ledwo skończyłam się modlić właśnie m.in. za Gosię i o zdrowie dla niej, ale tutaj nie ma już zdrowia... Nie ma tam pieniędzy i jeszcze ku**a choroba i później mi ktoś powie, nie pal papierosów, bo umrzesz przez papierosy, nie jedz tego, bo umrzesz. Jak ktoś ma umrzeć, to gdzieś to jest u pana Boga zapisane. Jest jakiś plan na to. Możecie żyć idealnie, dbać o siebie, a i tak jak ma się coś stać, to się stanie. Mam nadzieję, że Gosia będzie żyła. Jest w hospicjum, podłączona to wszelkich możliwych aparatur – mówiła Julia, jadąc do załamanej rodziny.
Celebrytka miała wielką nadzieję, że uda się jej pożegnać z Gosią. Teraz jednak ogłosiła najgorsze wieści. Sytuację komplikuje obecny stan psychiczny całej rodziny, która jest w rozsypce. Szczegóły i zdjęcia poniżej.
Julia von Stein zamieściła relację z hospicjum
Kiedy von Stein dojechała już do Tarnowa, nagrała kilka kadrów z hospicjum. Oczywiście nie pokazała samej chorej, a jedynie fragment sali, w której leżała. Na zdjęciu widać łóżko szpitalne. Julia wspomniała też, że do babci nie wpuszczają wnuczka Kacperka, bo nie chcą, by zobaczył ukochaną Gosię w takim stanie. Gwieździe udało się pożegnać, jeszcze rano informowała, że Gosia przeżyła noc.
Dostałam telefon od Jolki, że mama, czyli Gosia, którą znacie z programu „Damy i wieśniaczki", jest w krytycznym stanie. Pielęgniarki prosiły, żeby przyjechać i się pożegnać. Wsiadłam w samochód i dojeżdżam do Tarnowa. Gosia już od kilku dni była w bardzo poważnym stanie. Lekarze powiedzieli, że zostało jej trzy miesiące życia maksymalnie. [...] Jolka tak strasznie płacze i mówi, że nie przeżyje, jak mama umrze, ale jej powtarzam, że pamiętaj, że jestem twoją siostrą, przyszywaną, programową, ale jestem siostrą – mówiła łamiącym się głosem Julia.
Ledwie godzinę temu na Instagramie von Stein pojawił się ostatni, czarno-biały wpis. Ogłosiła w nim, że niestety Gosia przegrała walkę z chorobą.