Just5 wraca, Dowbor w wyborach, a Schreiber na prezydenta. Tak gwiazdy wkręciły fanów w prima aprilis
Prima aprilis to tradycja robienia sobie żartów 1 kwietnia. Jak polskie gwiazdy w tym roku nabrały swoich fanów? Na liście nie tylko artyści i dziennikarze, ale też były premier Polski. Mamy zdjęcia i filmy.
Prima aprilis 2024 polskich gwiazd
Prima aprilis to dziś dość kontrowersyjne święto. Wiele osób uwielbia żartować i nabierać innych 1 kwietnia. Inni natomiast wskazują, że śmiech kosztem osób, które dały się oszukać, to niezbyt zdrowy zwyczaj. Nie zmienia to faktu, że w Polsce wciąż wiele osób wykorzystuje ten dzień do niewinnych żarcików.
Są nawet polskie gwiazdy, które prima aprilis wykorzystały do zmylenia wścibskich mediów. Anna Czartoryska i Michał Niemczycki specjalnie tego dnia wzięli ślub, aby uśpić czujność dziennikarzy. To jednak dość ekstremalne rozwiązanie. Primaaprilisowe kpiny celebrytów w tym roku nie będą miały tak dalekosiężnych skutków, chyba że Marianna Schreiber spełni obietnicę zawartą swoim żarcie. Jaką? O tym poniżej.
Wielkanocne stoły gwiazd. Szelągowska, Dowbor, Piaseczny i inni pochwalili się dekoracjami Wielkanoc 2024. Gwiazdy chwalą się święconkami. Nie wszystkie postawiły na tradycyjny koszyczek [DUŻO ZDJĘĆ]Jak polskie gwiazdy świętowały prima aprilis 2024?
1 kwietnia Marianna Schreiber zaskoczyła fanów nietypowym wpisem na Instagramie. Przyszła była żona polityka PiS oraz zawodniczka MMA zapowiedziała, że zamierza startować w wyborach prezydenckich.
Geniusz, osoba wybitna. Osoba o ponadprzeciętnej inteligencji. Porywająca miliony. Takie rzeczy słyszę o sobie na każdym kroku. Będąc w Tajlandii, Tajowie często pytali się mnie, jak to jest możliwe, że nie jestem prezydentem Polski. Ja też się nad tym zastanawiam. Dlatego też W TYM szczególnym, świątecznym DNIU podjęłam ważną deklarację - startuję na prezydenta Polski. W historii była jedna postać podobna do mnie - Joanna d’Arc, która zjednoczyła wszystkich Francuzów pod swoim przywództwem. Marianna jest symbolem narodowym Republiki Francuskiej. Ponad partiami i ponad podziałami będę jednoczyć wszystkich Polaków – napisała Schreiber.
Na szczęście wpis był jedynie primaaprilisowym żartem. Choć już w kolejnym poście Marianna odgrażała się:
Wasze komentarze, lajki niosą mnie jak na skrzydłach. Muszę to wszystko jeszcze przemyśleć, ale czuję, że jest to realne - że jest to szansa nie tylko dla mnie, ale również dla Was. […] Polacy zasługują na godne życie i na Mariannę w Pałacu Prezydenckim – dodała wieczorem.
W podobnym, choć nieco lżejszym klimacie, zażartowali 1 kwietnia Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska. Ogłosili, że oboje startują w wyborach samorządowych 2024.
Czy mamy Wasz głos?! Długo zwlekaliśmy z ogłoszeniem naszej decyzji, ale w końcu to macie! Idziemy w politykę! Kiedy inni podczas kampanii obiecują Wam wszystko, my nie sprzedajemy Wam kiełbasy wyborczej – niczego Wam nie obiecamy! Czy macie jakieś postulaty?! Pamiętajcie – głosujcie na Dowborów – bo jak nam będzie lepiej to i Wam… może! – kpili na Instagramie.
Tymczasem „prawdziwy polityk”, czyli Mateusz Morawiecki, wykorzystał 1 kwietnia, by drwić z Donalda Tuska.
Pewne info, tzw 'pewniaczek': Jeszcze dziś będzie konferencja pewnego Pana. Kwota wolna 60 tyś., paliwo po 5,19, dopłaty do czynszów i akademiki za 1 zł już od jutra! – napisał były premier, nawiązując do obietnic wyborczych.
Te polityczne zapowiedzi to dopiero początek. Maciejowi Orłosiowi udało się połączyć aż dwa święta, jakie dziś przypadały, a kultowy muzyk zadrwił z nadziei swoich fanów. Przeczytacie o tym poniżej.
Żarty polskich gwiazd w prima aprilis
Katarzyna Pakosińska w swoim primaaprilisowym żarcie wykorzystała postać Sophii Loren. Dziennikarka nabrała swoich fanów, że udało się jej zdobyć autograf od kultowej gwiazdy kina.
Dzień to dziś niezwykły. Sophia Loren przesłała mi swoje zdjęcie z autografem, czym publicznie się chwalę. Pięknego pierwszego dnia kwietnia! – napisała znacząco.
Pozostając w tematyce artystycznej – Bartek Wrona zapowiedział powrót zespołu Just 5. I to w pełnym składzie! Niestety, takie wizje pozostaną raczej w sferze marzeń wielbicieli tej grupy.
Na koniec zostawiliśmy Macieja Orłosia, który kreatywnie połączył dwa święta, jakie przypadają w tym roku 1 kwietnia: Lany Poniedziałek oraz prima aprilis. Obiektem żartu stała się jego ukochana Paulina Koziejowska. Dziennikarz zapytał ją, czy chce być dziś oblana, czy nabrana. Po chwili stwierdził, że jej nie obleje. Niestety, okazało się, że ją nabrał. Już po chwili jego partnerka ociekała wodą.