Justyna Kowalczyk żegna ukochanego kolejnym wpisem. "Był moim wszystkim"
Justyna Kowalczyk pożegnała swojego zmarłego męża za pomocą kilku wzruszających słów. Biegaczka narciarska i Kacper Tekieli byli jedną z najpiękniejszych par świata sportu. Teraz sportsmenka zamieściła poruszający post na swoim Instagramie.
Instruktor wspinaczki górskiej zmarł niespodziewanie 17 maja 2023 roku podczas zdobywania szczytu Jungfrau w Alpach Szwajcarskich. Teraz jego ukochana po raz pierwszy od tragedii postanowiła wspomnieć o swoim mężu.
Justyna Kowalczyk zamieściła wzruszający post na Instagramie
Od wczoraj cała Polska żyje informacjami na temat nagłej i niespodziewanej śmierci Kacpra Tekielego. Instruktor wspinaczki górskiej, a prywatnie mąż Justyny Kowalczyk zmarł podczas wyprawy na szczyt Jungfrau w Alpach Szwajcarskich. Mężczyzna zginął tragicznie podczas schodzenia ze szczytu, kiedy spadł wraz z nadchodzącą lawiną.
Teraz biegaczka narciarska postanowiła pożegnać swojego ukochanego za pomocą kilku wzruszających słów na swoim oficjalnym profilu na Instagramie. Polska multimedalistka zamieściła również poruszającą fotografię.
Justyna Kowalczyk pożegnała męża w czułych słowach
Sportsmenka zamieściła wspólną fotografię z ukochanym na swój profil na Instagramie . Na zdjęciu widzimy, jak Justyna Kowalczyk jest czule obejmowana przez swojego ukochanego. Zarówno biegaczka narciarska, jak i Kacper Tekieli są szeroko uśmiechnięci i cieszą się ze swojej obecności.
Pod wpisem polska multimedalistka wyłączyła możliwość zamieszczania komentarzy. Postanowiła również pożegnać swojego ukochanego za pomocą kilku wzruszających słów.
-Był moim wszystkim - czytamy słowa gwiazdy pod najnowszą fotografią na Instagramie.
Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli byli w sobie bardzo zakochani
Para poznała się w 2019 roku, ale przez długi czas utrzymywali swój związek w tajemnicy. Ich weselne plany zostały pokrzyżowane przez pandemię koronawirusa, jednak zakochani powiedzieli sobie "tak" we wrześniu 2020 roku w Gdańsku - rodzinnym mieście instruktora wspinaczki górskiej.
Zaledwie rok później na świat przyszło pierwsze dziecko małżeństwa - synek Hugo, który obecnie ma 1,5 roku. Podczas tragicznego wyjazdu do Szwajcarii sportowcowi towarzyszyła jego żona i pociecha.
Zobacz zdjęcia: