Kamila złamała 300-letnią tradycję. Taka zmiana w koronie będzie warta fortunę
6 maja 2023 roku odbędzie się koronacja króla Karola III i królowej małżonki Kamili. Od dawna mówi się o tym, że ceremonia będzie bardziej nowoczesna i dużo skromniejsza, niż poprzednie. Teraz wiadomo już, że jedna ze zmian złamie 300-letnią tradycję. Chodzi o koronę, jaką założą na głowę żony monarchy.
Choć korona, jaka znajdzie się na głowie królowej małżonki, ma oddawać ducha oszczędności i skromności, to elementy, jakie się w niej znajdą, warte są 50 milionów funtów.
Królowa Kamila bez nowej korony
Pałac Buckingham od jakiegoś czasu podkreśla, że nadchodząca ceremonia koronacji nie będzie tak wystawna, jak poprzednie . Ma być to odpowiedzią na obecną sytuację na świecie oraz kryzys gospodarczy w Wielkiej Brytanii. Oszczędności dotknęły też królową małżonkę.
Po raz pierwszy od 300 lat koronowana osoba nie otrzyma nowej korony. Podczas uroczystości zostanie wykorzystana korona królowej Marii, która zostanie poddana modyfikacjom , by „odzwierciedlić indywidualny styl królowej Kamili”. O jakie dokładnie zmiany chodzi? I czy rzeczywiście podobny „recykling” to dowód skromności?
Oszczędności Windsorów: zmiany warte 50 milionów funtów
Zagraniczna prasa żartobliwie nazwała to nakrycie głowy „koroną z recyklingu”. I rzeczywiście, ostatnio podobna sytuacja miała miejsce 300 lat temu, kiedy żona króla Jerzego II, Karolina, założyła koronę, która należała wcześniej do kogoś innego .
Korona Marii Teck, pochodząca z 1911 roku, została już zabrana z ekspozycji w Tower of London, by można było wprowadzić w niej zmiany. Te zaś zakładają dodanie do niej diamentów Cullinan III, IV i V. Ma być to hołd dla Elżbiety II, ponieważ kamienie pochodzą w dużej mierze z broszek, które lubiła nosić. To ich wartość szacowana jest na „skromne” 50 milionów funtów.
Pałac będzie musiał wydać miliony?
Pałac ogłosił, że decyzja o „koronie z odzysku” została podjęta "w interesie zrównoważonego rozwoju i wydajności". Gest ten ma pokazać obywatelom Wielkiej Brytanii, że rodzina królewska chce żyć oszczędniej. Znaczący jest też fakt, że w koronie nie znajdzie się kontrowersyjny diament Koh-i-Noor ani jego replika.
Warto jednak pamiętać, że oszczędności, które warte są 50 milionów funtów (czyli ponad 267 milionów złotych) to specyficzny rodzaj odpowiedzi na kryzys gospodarczy swojego kraju .
Zobacz zdjęcia:


Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.