Kasia Cichopek i Kurzajewski w rozmowie o późnym macierzyństwie. Nie wytrzymał: "Co kogo powinno obchodzić"
W dzisiejszym wydaniu „Pytania na śniadanie” prowadzącymi byli Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek. Para prowadziła rozmowę na bardzo aktualny, choć wciąż jeszcze budzący spore kontrowersje temat: późne macierzyństwo. W pewnym momencie dziennikarzowi puściły nerwy.
W ostatnich latach, wraz z rozwojem medycyny, coraz więcej osób zostaje rodzicami także w późnym wieku. Niestety takie decyzje często wiążą się ze stygmatyzacją. A co w tym temacie najbardziej zdenerwowało prowadzącego? Jego słowa mogą mocno zdziwić.
„Pytanie na śniadanie” o późnym macierzyństwie. Kasia Cichopek poruszona słowami partnera
W dzisiejszym wydaniu na fotelu gościń zasiadły trzy panie, które z różnych powodów zdecydowały się zostać mamami w nieco późniejszym wieku, niż się do tej pory przyzwyczailiśmy. Opowiedziały, z jaką krytyką muszą mierzyć się na co dzień, jednocześnie podkreślając, jak wiele zalet ma zdecydowanie się na dzieci dopiero wtedy, kiedy naprawdę jest się na to gotowym.
– Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 19 lat, także ta różnica pokazuje mi, jaki ja mam spokój wewnętrzny. Nie ma tego, że jest katar, jest gorączka, to zaraz do lekarza. Nie, spokojnie, jest tylko katar, jest tylko gorączka, przejdzie – tłumaczyła jedna z kobiet.
Kurzajewski już na początku podkreślił, że wszelkie podejmowanie rozmów z hejterami, którym zależy tylko na wyszydzaniu kobiet i ich świadomych decyzji, nie ma sensu. Kasia patrzyła wtedy na niego z wyraźną dumą i czułością. Tymczasem on sam nie gryzł się w język.
Dawno niewidziany Wojciech Mann na premierze książki o Korze. Nie porusza się samodzielnieMaciej Kurzajewski ostro o krytyce
– Dyskusja chyba jest bezcelowa w ogóle, to raczej uświadamianie, mówienie o tym ogólnie, pokazywanie takich przykładów, pokazywanie też radości, którą czerpią i rodzice, ale też ile to może znaczyć dla dziecka, doświadczenie rodziców, również to życiowe, jeśli nie przede wszystkim życiowe. Myślę, że to powinniśmy promować i to właśnie pokazywać, że to macierzyństwo po czterdzieste jest naprawdę czymś pięknym – grzmiał Maciej.
„My dzisiaj mówimy o późnym macierzyństwie, ale to jest zdecydowanie szersze pojęcie: tego hejtu i komentowania naszego życia. Co kogo powinno obchodzić życie drugiej osoby, naprawdę, jak nie ma żadnej legitymacji do komentowania, już tym bardziej złośliwego komentowania, czy takiego hejtowania” dodał, mówiąc o krytyce.
Maciej Kurzajewski prawdziwym feministą? Głośno o krytykantach kobiet
Gościnie programu były wyraźnie wdzięczne prowadzącemu za tak jawne i otwarte wsparcie ich decyzji. Mówiły też o swoich potrzebach, kiedy już zdecydują się na ciążę: „My potrzebujemy się cieszyć, my potrzebujemy czuć tę siłę, tę energię, więc po prostu nie pozwalajmy, żeby ktoś nam ją zabrał” wyjaśniały.
– Zwłaszcza że każdy z nas jest na innym etapie życia, każdy z nas ma inną gotowość, odwagę, siłę, zdrowie do tego, żeby podjąć taką decyzję o macierzyństwie czy o tacierzyństwie – dodała jedna z nich.
Zobacz zdjęcia: