Kaźmierska może znowu wrócić do więzienia? Mecenas wyjaśnia
Trwa medialne zamieszanie wokół kryminalnej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Wielu internautów zastanawia się, czy "Królowa życia" wróci do więzienia? Prawnik odpowiada na te pytania.
Dagmara Kaźmierska w mediach
Dagmara Kaźmierska stała się rozpoznawalna w mediach w 2016 roku, gdy na antenie stacji TTV zadebiutował program "Królowe życia". Kobieta w krótkim czasie stała się ulubienicą widzów i największą gwiazdą programu. W ciągu nasyłanych lat udzielił wiele wywiadów i bywała na różnych imprezach w show-biznesie. Kaźmierska wydała także dwie książki. "Królowe życia" zakończyły być emitowane w 2022 roku.
Później Dagmara otrzymała ogromną szansę od stacji telewizyjnej Polsat, gdyż zaproponowano jej własny format, na który przystała. "Dagmara szuka męża" również cieszył się popularnością wśród telewidzów.
Kaźmierska została również zaproszona do uwielbianego hitu Polsatu, czyli "Tańca z gwiazdami". Mimo krytyki jurorów przechodziła do kolejnych odcinków dzięki głosom widzów. W zeszłym tygodniu przekazała jednak, iż rezygnuje z udziału w programie ze względu na dolegliwości zdrowotne. Niedawno wokół jej nazwiska wybuchła medialna burza.
Kryminalna przeszłość Kaźmierskiej
W przeszłości Kaźmierska odsiadywała wyrok m.in. za stręczycielstwo i sutenerstwo. Skazana na 3 lata pozbawienia wolności, za kratami więzienia we Wrocławiu spędziła 14 miesięcy.
Kilka dni temu redakcja Goniec.pl opublikowała artykuł, w którym przestawiono pierwsze wyniki dziennikarskiego śledztwa. Reporterzy dotarli do szczegółów sprawy Dagmary Kaźmierskiej oraz do jednej z jej podwładnych, która była jej ofiarą. "Królowa życia" dawniej była właścicielką agencji towarzyskiej "Heidi", w której zatrudniała wiele dziewcząt i okrutnie je traktowała.
Dziewczyny były przez nią bite i zastraszane . Kaźmierska nie raz groziła, że ogoli jednej głowę na łyso lub każe porwać jej dziecko. Goniec.pl porozmawiał z Marią K., która wyjawiła szczegóły pracy dla Dagmary. "Królowa życia" nie chciała jej dać odejść z agencji, gdy Marysia dokonała próby ucieczki, Kaźmierka zleciła, by ją pobito i zgwa*cono.
Dagmara Kaźmierska może wrócić do więzienia ?
W obliczu ostatnich wydarzeń i ujawnienia przeszłości kryminalnej Dagmary Kaźmierskie, wielu zastanawia się, czy "Królowa życia" powróci do więzienia. Na to pytanie odpowiedział adwokat, znany programu "Sprawa dla reportera", Piotr Kaszewiak.
Jesteśmy świadkami tego, jak wspomnianą celebrytkę dogoniła jej mroczna przeszłość. Jeśli ta pani została skazana i odbyła już orzeczoną wobec niej karę, z oczywistych powodów nie może zostać skazana po raz drugi za to samo. Jeśli sąd wydał wyrok w określonym stanie faktycznym, został on wykonany, a karę odbyto - przyjmujemy, że skazany "jest rozliczony” z wymiarem sprawiedliwości. Nie ma jakiejkolwiek możliwości, żeby w związku z popełnionym czynem, za który skazany poniósł już prawne konsekwencje - kara mogła być ponownie wymierzana czy wykonywana - powiedział w rozmowie z portalem "ShowNews".
Mecenas kontynuował:
Oczywiście mówimy tu o przepisach prawa - bo wiadomo, że każdy z nas ma swoją przeszłość i biografię, za które - jeśli znajdą się w nich momenty oględnie to powiedzmy niechwalebne - będzie rozliczany przed innymi. Wspomniana sytuacja może więc do tej pani wrócić wyłącznie w ten sposób i co najwyżej ciążyć na jej życiorysie, podobnie zresztą jak na każdym przestępcy, który w przeszłości dopuścił się czynu zabronionego.
Piotr Kaszewiak podkreślił, że obecnie musi ona zmierzyć się z opinią publiczną, która nie jest tak łaskawa jak sąd.
W tej sytuacji więc - już nie sądy będą wydawać swoje wyroki - lecz co najwyżej opinia publiczna, która jak w przypadku każdej osoby powszechnie znanej wyrokuje i ocenia jej poczynania i życiowy dorobek. Panią Kaźmierską może czekać więc już jedynie rozprawa przed tym właśnie specyficznym "sądem" - ten zaś nie zna instytucji "przedawnienia", czy “zatarcia skazania”.
Internauci byli również ciekawi, czy osoby pokrzywdzone w przeszłości przez Kaźmierską mogą w jakikolwiek sposób dochodzić swoich praw.
Teoretycznie każdy ma możliwość złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, które nie było dotąd przedmiotem żadnego postępowania przygotowawczego ani przedmiotem orzekania przez sąd. Trzeba zważyć jednak, czy nie doszło do przedawnienia. W zależności od materiału dowodowego w takiej sytuacji prokuratura przeprowadza postępowanie przygotowawcze i podejmuje decyzję o przedstawieniu zarzutów, odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania. Jeśli pojawiłyby się jakieś nowe okoliczności albo zgłosiły nowe osoby pokrzywdzone, powrót do sprawy nie jest wykluczony. Pokrzywdzony powinien w takiej sytuacji złożyć zawiadomienie o przestępstwie - zaś prowadzący postępowanie zdecyduje o wszelkich dalszych krokach - odpowiedział prawnik.
Swoją wypowiedź Kaszewiak zakończył, odnosząc się konkretnie do sprawy Dagmary Kaźmierskiej. Przekazał, że jest to temat zamknięty dla prawa, a celebrytka nie jest już nic winna wymiarowi sprawiedliwości:
Na podstawie doniesień medialnych nie posiadam jednak żadnych danych do tego, aby zakładać, że w sprawie pani Kaźmierskiej wszelkie okoliczności sprawy nie zostały dotąd wyjaśnione. Jeśli do prokuratury zgłoszą się kiedykolwiek inne pokrzywdzone osoby prokuratura rozważy jakie decyzje procesowe należy podjąć. Podkreślam - nie ma ku temu na dziś żadnych podstaw - zaś sprawa jawi się jako zamknięta.