Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Kolejna śmierć w rodzinie Kamila Durczoka. Jego matka jest zrozpaczona. "On go tam wezwał do siebie"
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 06.03.2024 13:27

Kolejna śmierć w rodzinie Kamila Durczoka. Jego matka jest zrozpaczona. "On go tam wezwał do siebie"

Kamil Durczok
Kamil Durczok, fot. KAPiF

Śmierć Kamila Durczoka wstrząsnęła całą Polską. Bliscy dalej chętnie wspominają go w mediach. Teraz poinformowano o odejściu kolejnego członka rodziny.

Śmierć Kamila Durczoka

Kamil Durczok miał być przetransportowany do szpitala w Katowicach z powodu nagłego krwotoku, który wymagał reanimacji. Mimo że jego obecność w mediach nie była tak intensywna jak dawniej, był aktywny na platformach społecznościowych, wciąż utrzymując kontakt ze swoimi fanami.

Krótko przed śmiercią życzył im dobrego dnia. W 2003 roku walczył z chorobą nowotworową, a rok temu przyznał się publicznie do walki z alkoholizmem, co prowadziło do depresji. Większość fanów Kamila Durczoka kojarzy go z pracą dla "Faktów" TVN, gdzie był prowadzącym programu i redaktorem naczelnym. Swoją karierę w mediach rozpoczynał w radiu, a potem, w 1993 roku, przeniósł się do Telewizji Polskiej. Była żona dalej wspomina dziennikarza w mediach społecznościowych.

Była partnerka Kamila Durczoka, 32-letnia Julia Oleś, wystąpi w Hell's Kitchen Rodzina Kamila Durczoka prosi o pieniądze na leczenie jego psa

Była żona wspomina Kamila Durczoka

6 marca to dzień urodzin zarówno Kamila Durczoka, jak i jego dawnego rywala, Tomasza Lisa. Marianna Dufek, była żona Durczoka i matka ich syna Kamila juniora, nie ma pewności, jak Kamil obchodził swoje urodziny w ostatnich latach. Niektórzy sugerują, że mógł spędzać czas na imprezach, jednak Marianna woli wspominać czasy sprzed 2015 roku, zanim wizerunek dziennikarza legł w gruzach.

Jego symboliczne, 44. urodziny świętowaliśmy z przyjaciółmi w pięknym miejscu - Wodnej Wieży górującej nad Pszczyną. To był wspaniały czas - mówi Marianna Dufek w rozmowie z ShowNews.

Mimo że już wtedy mieszkali osobno – on jako szef "Faktów" TVN brylował w Warszawie, a ona pracowała w TVP Katowice – Kamila Durczoka i Mariannę Dufek łączył stały kontakt.

Brakuje mi chwilami jego analitycznego oglądu świata. W tamtym czasie Kamil dzwonił, tłumaczył mi co się dzieje w polityce - opowiada.

Kilka lat później rozpoczął się prawdziwy koszmar dla Kamila Durczoka. Po serii artykułów oskarżających go o mobbing i molestowanie swoich podwładnych, zmuszony był odejść z telewizji. Jego sytuacja finansowa coraz bardziej się pogarszała, coraz częściej sięgał po alkohol. Jego długi rosły, a depresja stawała się coraz bardziej uciążliwa. W 2017 roku doszło do bolesnego rozpadu małżeństwa po 22 latach wspólnego życia.

Teraz do sieci trafiła kolejna przykra wiadomość. W rodzinie Durczoków kolejna tragedia. 

Zmarł najlepszy przyjaciel Kamila Durczoka

Kamil Durczok po nieudanej terapii w klinice odwykowej, przeniósł się do swojej matki, Haliny Durczok. Tam też nabył długowłosego owczarka niemieckiego, który szybko stał się jego najlepszym przyjacielem. Codziennie razem z psem, imieniem Dymitr, przemierzali długie trasy, podróżując w BMW, które niestety zniszczył nietrzeźwy Kamil na autostradzie A1. 

Po śmierci Kamila, opiekę nad Dymitrem przejęli jego matka oraz brat. Dla nich ten pies był jak członek rodziny, przypominał im o Kamilu. Niestety, po kilku miesiącach zaczęły się pojawiać niepokojące objawy u Dymitra. Pomimo że miał dopiero 4 lata i pochodził z renomowanej hodowli, nagle zaczął cierpieć na niedowład czterech kończyn. Brat Kamila zaczął nawet zbierać fundusze w internecie na kosztowne leczenie psa.

Dymitr poszedł do nieba pół roku po Kamilu. Mam wrażenie, że to on go tam wezwał do siebie. Dla mojej byłej teściowej to była straszna tragedia - mówi Marianna Dufek. 

Kamil Durczok, fot. KAPiF
Kamil Durczok, fot. KAPiF
Kamil Durczok, fot. KAPiF
Kamil Durczok, fot. KAPiF
Kamil Durczok, fot. KAPiF
Kamil Durczok, fot. KAPiF