Swiatgwiazd.pl Newsy Komenda przed śmiercią zawarł z bratem umowę. To stało się z jego majątkiem
fot. KAPiF

Komenda przed śmiercią zawarł z bratem umowę. To stało się z jego majątkiem

21 grudnia 2024
Autor tekstu: Kamila Szamik

Tomasz Komenda zmarł na początku tego roku na raka, po wyjściu z więzienia. Za niesłuszne skazanie i spędzenie 18 lat za kratkami otrzymał rekordowe odszkodowanie. Teraz wiadomo już, co się stało po śmierci z jego majątkiem. Zawarł umowę ze swoim bratem, a matka nie mogła powstrzymać łez.

Tomasz Komenda niesłusznie spędził 18 lat w więzieniu

Zbrodnia miłoszycka miała miejsce w nocy z 31 grudnia 1996 na 1 stycznia 1997 roku. Ofiarą była 15-letnia Małgorzata K. z Miłoszyc, która udała się na sylwestrową imprezę do klubu Alcatraz, ale nigdy z niego nie wróciła. 1 stycznia znaleziono jej martwe, poranione i nagie ciało. Za morderstwo skazano 23-letniego Tomasza Komendę. Po wielu latach ujawniono, że fałszywe zeznanie, które go obciążyło, złożyła sąsiadka jego rodziny, z którą byli w konflikcie. W rezultacie Tomasz spędził 18 lat w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił.

16 maja 2018 roku Sąd Najwyższy uniewinnił go. Rok później rozpoczął się nowy proces, w którym oskarżeni o morderstwo byli Ireneusz M. i Norbert B. Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał ich za winnych, a wyrok został potwierdzony przez Sąd Apelacyjny. Ireneusz M. otrzymał 25 lat więzienia, a Norbert B. 15 lat. W tym czasie Tomasz Komenda walczył o odszkodowanie, które ostatecznie wyniosło ogromną kwotę.

Brat Komendy przerywa milczenie. "Leżał nieprzytomny na ławce". Zdradził szokujące fakty o tym jak żył Tomek
Tylko u nas. Smutne wieści o 4-letnim synku Komendy. Matka Tomasza ma pęknięte serce

Tomasz Komenda otrzymał od państwa olbrzymie odszkodowanie

Tomasz Komenda otrzymał od państwa polskiego ogromną kwotę jako zadośćuczynienie. Za 18 lat spędzonych w więzieniu, wszystkie doznane traumy oraz ból psychiczny i fizyczny, którymi był dotknięty, przyznano mu 12 milionów złotych zadośćuczynienia oraz ponad 800 tysięcy złotych odszkodowania.

Po otrzymaniu tej sumy, dziennikarze wielokrotnie zastanawiali się, jak zostały one wydane. W jednym z reportaży dziennikarze magazynu „Polityka” ujawnili, że Komenda natychmiast po odebraniu odszkodowania udał się do banku, gdzie wypłacił milion złotych.

Kiedy otrzymał odszkodowanie, następnego dnia poszedł do banku wypłacić milion – specjalnie dla niego zamknięto oddział banku – pieniądze zaniósł mamie – czytamy w tekście „Polityki”.

A jednak sama zainteresowana, czyli Teresa Klemańska, matka Tomasza, w wywiadzie dla Onetu przedstawiła bardzo ponurą wersję. Wspomniała przy tym o Gerardzie, swoim najstarszym synu.


Jak tylko się dowiedział, że Tomek dostanie pieniądze, to odciął go od nas. Chciał nas skłócić i to mu się udało. […] Któregoś dnia Tomek bez słowa zostawił klucz na komodzie. I zniknął. Więcej telefonu od nas już nie odebrał. Mój syn okazał się tchórzem. Nawet nie potrafił się z nami pożegnać – mówiła matka Komendy.

Teraz na jaw wyszły zupełnie nowe fakty. Wiadomo, co stało się z częścią majątku Komendy.

Co stało się z majątkiem Komendy po jego śmierci?

Niestety krótko po wyjściu z więzienia Tomasz Komenda zachorował ciężko i zmarł na raka. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", Tomasz Komenda nabył trzy mieszkania w centrum Wrocławia: jedno tuż przy Rynku, a dwa na nowoczesnych osiedlach.  W 2021 roku podpisał akty notarialne dotyczące mieszkania z dwoma pokojami (37 m kw.) oraz mieszkania o powierzchni 64 m kw. z trzema pokojami.

Trzy miesiące później zakupił również apartament o powierzchni 87 m kw. z czterema pokojami, w którym miał mieszkać, podczas gdy mniejsze mieszkania były wynajmowane.  Co się z nimi stało? Według informacji "Gazety", niespełna półtora roku przed śmiercią Komenda zawarł umowę dożywocia z najstarszym bratem, Gerardem, na przekazanie mieszkania w zamian za zapewnienie opieki.

Zgodnie z art. 908 oznacza ona, że nabywca powinien, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienie, ubrania, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym – wyjaśnia "GW".

Aktualnie prowadzona jest sprawa dotycząca testamentu, który pozostawił Tomasz Komenda. Postępowanie toczy się w trybie poufnym. Stronami są była partnerka Komendy, która reprezentuje ich czteroletniego syna, oraz jego brat, Gerard Komenda. Natomiast matka Tomasza, Teresa Klemańska, została wezwana jako świadek i opuściła rozprawę w łzach.

Kilka lat chodziłam po sądach, potem osiemnaście do więzienia i znów chodzę do sądu. Ja już dłużej tak nie mogę – powiedziała dziennikarce Ewie Wilczyńskiej, autorce książki "Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej".

Tomasz Komenda, fot. KAPiF
Tomasz Komenda, fot. KAPiF
Już wiadomo dlaczego Tomek Komenda odciął się od matki. Mroczna rodzinna tajemnica wyszła na jaw
Tomasz Komenda dostał od państwa kilkanaście milionów. Co zrobił z pieniędzmi? Przed śmiercią wszystko wyszło na jaw
Obserwuj nas w
autor
Kamila Szamik

Uwielbiam dobrą literaturę faktu, a moją kolejną wielką miłością są psy. Z przyjemnością śledzę nowinki z polskiego i zagranicznego show-biznesu. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy