Krystian Ochman zaskoczył na scenie w Opolu. Padły poruszające słowa
Krystian Ochman był jednym z wykonawców podczas drugiego dnia festiwalu Opole 2022. Na scenie padły poruszające słowa na temat bliskiej osoby wokalisty. Publiczność nagrodziła gromkimi brawami.
Za nami drugi dzień słynnego wydarzenia muzycznego w opolskim amfiteatrze. Podczas koncertu "Premiery" zaprezentowali się na scenie dopiero początkujący artyści. Każdy z nich liczył na zwycięstwo i uznanie publiczności.
Zestresowanych uczestników m.in.: Stanisławę Celińską, Annę Świątczak czy Karolinę Lizer wspierali prowadzący, czyli Tomasz Kammel oraz Agnieszka Oszczyk. Publiczność mogła posłuchać również dobrze znanych artystów, a najbardziej wyczekiwanym z nich był Krystian Ochman.
Krystian Ochman zaśpiewał podczas Opole 2022
Wczorajszy dzień festiwalu zawierał mnóstwo emocji dla uczestników koncertu "Premiery". Zwycięzca prestiżowej nagrody ma szansę wejścia do profesjonalnego świata muzyki za sprawą własnego utworu. Krystian Ochman sam doskonale wie, jak stresujący potrafi być show-biznes. Ostatnio sam robi w nim niezłą furorę.
Najpierw śpiewak zwyciężył 11. edycję programu muzycznego TVP "The Voice of Poland", czym zrobił pierwszy krok w stronę show-biznesu. Na tym nie poprzestał i zdobył również nagrodę publiczności podczas zeszłorocznego konkursu "Premiery" w Opolu. To zapewniło mu rozpoznawalność na całą Polskę.
Rynek międzynarodowy podbił uczestnictwem w Eurowizji 2022 z utworem "River". Choć ostatecznie reprezentant Polski zajął 8. miejsce (zwyciężyła Ukraina), Krystian Ochman zyskał popularność nie tylko w swojej ojczyźnie, ale również na terenie innych krajów europejskich.
Podczas wczorajszego koncertu wystąpił z trzema największymi przebojami "River", "Światłocienie" oraz "Prometeusz". Krystian Ochman wzruszył publiczność, która pamiętała, jak jeszcze rok temu ten sam artysta stawiał pierwsze muzyczne kroki na scenie opolskiego amfiteatru.
Po występie Krystian Ochman został nagrodzony gromkimi brawami, a sam wyznał, że festiwal ma dla niego bardzo emocjonalne znaczenie. To nie był jednak koniec emocji, ponieważ po drugim utworze na scenie pojawił się również prowadzący, Tomasz Kammel, który wręczył mu Złotą Płytę. Piosenkarz zaskoczył wszystkim wyznaniem, kto jako pierwszy będzie mógł zobaczyć wyróżnienie.
— Przyniosę do babci na pewno — stwierdził radośnie artysta.
Krystian Ochman talent muzyczny ma we krwi
Męska strona rodziny muzyka już od dwóch pokoleń związana jest z tą dziedziną sztuki. Ojciec Krystiana Ochamana grał na syntezatorze w polskim zespole rockowym "Róże Europy". Oprócz tego pracował także jako dźwiękowiec w amerykańskiej stacji telewizyjnej Discovery.
Polacy mogą bardziej znać dziadka piosenkarza, czyli Wiesława Ochamana, który jest znanym śpiewakiem operowym. Pokrewieństwa mężczyzn nie dało się ukryć podczas przesłuchań w ciemno w "The Voice of Poland". Już wtedy Krystian Ochman zachwycił jurorów i publiczność głębokim głosem. Sławny dziadek stał się również pierwszym recenzentem jego wystąpień.
Po dwóch latach od zwycięstwa w programie telewizyjnym wokalista może pochwalić się całą listą sukcesów. Reprezentowanie naszego kraju na arenie międzynarodowej sprawiło, że jego talent został doceniony w całej Europie. A jak zapowiada sam Krystian Ochman, to dopiero początek jego przygody muzycznej.
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
1. Michał Żebrowski miał romans ze słynną aktorką. Ich związek do dziś owiany jest tajemnicą
2. Fatalne wieści dla Ukrainy, chodzi o Eurowizję. Właśnie podjęto ostateczną decyzję
3. Polki tłumnie ruszą do fryzjerów, powraca moda sprzed lat. Uwielbiała ją księżna Diana Zapraszamy na naszego Instagrama