Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Krzysztof Cugowski masakruje Budkę Suflera. Zrobił im antyprezent na 50-lecie
Katarzyna Derda
Katarzyna Derda 20.11.2023 20:12

Krzysztof Cugowski masakruje Budkę Suflera. Zrobił im antyprezent na 50-lecie

Budka Suflera
Krzysztof Cugowski grzmi o dawnym zespole,

Zespół Budka Suflera niedługo obchodzi 50-lecie. Jego kultowy założyciel i były lider Krzysztof Cugowski nie ma litości dla swojej dawnej grupy. Tak pogardliwych słów nikt się nie spodziewał, jest już reakcja ex kolegów.

Kiedy Krzysztof Cugowski odszedł z Budki Suflera?

Zespół, który w przyszłym roku będzie świętować 50-lecie istnienia, w 1974 roku założyli Krzysztof Cugowski, Romuald Lipko, Tomasz Zeliszewski i Andrzej Ziółkowski. Wszystko zaczęło się od hitu „Sen o dolinie”, a potem albumu „Cień wielkiej góry”. Przez pół wieku skład zespołu zmieniał się kilkukrotnie, przewinęło się przez niego łącznie 25 muzyków.

Cugowski odchodził z Budki Suflera dwa razy. Po raz pierwszy w 1977 roku. Wtedy zastąpili go Romuald Czystaw i Felicjan Andrzejczak. Krzysztof powrócił do grupy w 1984 i został na pozycji wokalisty aż do jej rozpadu w 2014 roku

Później jednak jeden z założycieli formacji postanowił reaktywować Budkę. Dopiero wtedy zaczął się potężny spór. Co wydarzyło się w ostatnich latach pomiędzy zespołem a jego dawnym liderem? Poniżej szczegóły.

Krzysztof Cugowski, Tomasz Zeliszewski, Romuald Lipko
Budka Suflera w 2013: Krzysztof Cugowski, Tomasz Zeliszewski, Romuald Lipko, fot. KAPiF
"Rozbiliśmy dwie rodziny". Krzysztof Cugowski zostawił dla niej żonę. Znali się 3 miesiące Budka Suflera w żałobie. Odeszła jedna z kluczowych postaci

Kto zastąpił Krzysztofa Cugowskiego w Budce Suflera?

Romuald Lipko, jeden z liderów zespołu, postanowił reaktywować go w 2019 roku. Wrócił też do starej nazwy. Pomiędzy dawnymi członkami formacji wybuchały liczne spory. Finalnie Krzysztof Cugowski odmówił powrotu do zespołu.

Frontmanem zamiast Cugowskiego został Robert Żarczyński. Rok później, po śmierci Romualda Lipki, na wokalu mogliśmy już usłyszeć Felicjana Andrzejczaka. Pod koniec 2021 przy mikrofonie pojawił się Jacek Kawalec, który do dziś jest tam głównym wokalistą. Zespół działa i tworzy: w 2020 wydał album „10 lat samotności”, a lutym tego roku na rynek trafiła płyta „Skaza”.

Teraz grupa, z okazji 50-lecia, chciała zaprosić na koncerty dawnych członków. Cugowski znowu odmówił. Początkowo nie chciał tego komentować, jednak w rozmowie z portalem „Fakt” rozwiązał mu się język. Z takich słów może narodzić się wojna, poniżej szczegóły.

Jacek Kawalec
Jacek Kawalec, fot. KAPiF

Krzysztof Cugowski ostro o Budce Suflera, jak odpowiedział zespół?

Mnie to w ogóle nie interesuje, Budka Suflera nie istnieje. Może być nawet 100-lecie, ja im życzę 100-lecia. Niech sobie obchodzą, co chcą, mnie nie interesuje, tylko rozśmiesza. Ja im tylko pomacham, jak będę gdzieś jechał. Nie ma Romualda Lipki. Z oryginalnego składu została tam tylko jedna osoba. Mało tego, tam nie ma kto obchodzić 50-lecia, bo nikogo z nich nie było, jak się ten zespół zawiązywał. O czym my w ogóle rozmawiamy, szkoda gadać na ten temat – wypalił Cugowski.

Portal Plejada rozmawiał na ten temat z Tomaszem Zeliszewskim, perkusistą, który w zespole jest od początku. Muzyk postanowił nie wdawać się w konflikty. Zapewnił, że ich zaproszenie do wspólnych występów wciąż jest aktualne, do samego końca. Przypomniał, że kiedyś byli przyjaciółmi.

Ja z imienia i nazwiska jestem właścicielem nazwy, znaku towarowego i mogę grać, używając nazwy Budka Suflera, ile mi się podoba. Podobnie właścicielką i spadkobierczynią wszystkiego po Romku Lipce jest pani Dorota Lipko. Tak to wygląda formalnie. Ja nadal tworzę ten zespół z kolegami. To jest dobra, kreatywna kapela, która nagrywa nowe rzeczy i jest sprawna na koncertach. To jest wszystko, co powoduje treść działalności takiej grupy. Budka Suflera jest zespołem czy to się komuś podoba, czy nie – zaznaczył Zeliszewski.

Perkusista podkreślił też, że przed śmiercią Romualda Lipki obiecał przyjacielowi, że dalej będą grać jego muzykę. Słowa Cugowskiego nie mają dla niego znaczenia. Liczą się koledzy, którzy wciąż chcą razem tworzyć i nagrywać.

Krzysztof Cugowski
Krzysztof Cugowski, fot. KAPiF
Krzysztof Cugowski, Tomasz Zeliszewski
Budka Suflera w 2004: Krzysztof Cugowski i Tomasz Zeliszewski, fot. KAPiF
Krzysztof Cugowski, Tomasz Zeliszewski
Budka Suflera w 2004: Krzysztof Cugowski i Tomasz Zeliszewski, fot. KAPiF

Źródło: Plejada, Fakt