Kulisy rozwodu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Miała... przyznać się do zdrady. "Nie chciała terapii"
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się w marcu ubiegłego roku, ale temat ich relacji wciąż pozostaje żywy w mediach. Oliwy do ognia dolały dokumenty sądowe dotyczące rozwodu, które rzucają nowe światło na sprawę.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel. Burzliwy rozwód?
Rozwód Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela był zdecydowanie najgłośniejszym rozstaniem ostatnich lat w polskim show-biznesie. Para, która wydawała się być niemal nierozłączna, zakończyła swoją wspólną przygodę w marcu ubiegłego roku.
W sierpniu doszło do sprawy rozwodowej. Jak informowały wówczas media, w trosce o dobro dzieci, wszystko potoczyło się szybko i bez zbędnych wzajemnych pretensji. Czy jednak aby na pewno tak było? “Super Express” dotarł do dokumentów sądowych, które rzucają nowe światło na sprawę.
Co on wyprawia! Maciej Kurzajewski przerwał rozmowę w "Pnś" i wyszedł. Wszystko na oczach widzów Marcin Hakiel ostro o kontaktach z Kasią Cichopek. Wspomniał nawet o sądzieUstalenia rozwodowe Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela
Z informacji dziennika wynika, że postępowanie rozwodowe potrwało zaledwie niewiele ponad pół godziny. W jego czasie zapadła decyzja o cotygodniowej naprzemiennej opiece nad dziećmi oraz równych nakładach finansowych na ich rzecz i to pomimo tego, że Katarzyna Cichopek zarabia trzy razy więcej niż Marcin Hakiel.
Mowa była oczywiście również o przyczynach rozstania. Okazało się, że już w lutym ubiegłego roku tancerz przeczuł, że żona nie jest z nim szczera. Gdy zapytał ją o to, czy w jej życiu pojawił się ktoś nowy, zaprzeczyła. Prawda wyszła na jaw jednak już wkrótce.
Kulisy rozwodu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela
Ostatecznie Katarzyna Cichopek przyznała się Marcinowi Hakielowi, że zdradziła go z Maciejem Kurzajewskim. Wkrótce później wyprowadziła się z domu. “Potwierdziła też, że nie chciała pójść na terapię małżeńską” czytamy w artykule “Super Expressu”.
Uczucie, jakim tancerz darzył swoją żonę wygasło i to on zdecydował się na złożenie pozwu o rozwód, który dość szybko został sfinalizowany. Jego konsekwencje widoczne są jednak gołym okiem i wygląda na to, że jeszcze długo byli małżonkowie nie będą w stanie dojść do porozumienia w sprawie swoich wzajemnych relacji.
Źródło: “Super Express”