"M jak miłość". Kożuchowska porzuciła rolę Hanki po 11 latach. Śmierć jej postaci przeszła do historii
Małgorzata Kożuchowska grała Halinkę Mostkowiak w serialu "M jak miłość" przez 11 lat. Była to jedna z głównych bohaterek, zmarła nagle i choć wszyscy sądzą, że zginęła z powodu wypadku samochodowego, to prawda jest inna.
Aktorka porzuciła główną rolę w serialu dla nowych aktorskich wyzwań, zdradziła, co powiedziała producentowi przed odejściem.
"M jak miłość": Małgorzata Kożuchowska i rola Hanki
Hanna Mostkowiak była jedną z głównych bohaterek serialu "M jak miłość", jej postać zaprezentowała się widzom na ekranie już w drugim odcinku, który został w emitowany 11 listopada 2000 roku.
Bohaterka serialu poślubiła Marka Mostowiaka, którego grał Kacper Kuszewski. Od samego początku miała zacny plan, chciała wejść do rodziny, by się na niej zemścić za śmierć swoich rodziców. Nienawiść zamieniła się jednak w miłość, z czasem para doczekała się nawet syna Mateusza (Krystian Domagała), a następnie adoptowali dwie córki.
Magdzie Gessler rozprostowały się loki, nikt jej jeszcze takiej nie widział. "Po burzy włosy padły""M jak miłość": Jak naprawdę zginęła Hanka Mostkowiak?
Ostatnie odcinek z jej udziałem został wyemitowany 7 listopada 2011 roku i obejrzało go ponad 8 milionów widzów. Wszyscy sądzili, że zmarła po uderzeniu samochodem w kartony, wówczas krył się tam jeszcze jeden wątek.
Okazuje się, że powodem śmierci Hanki nie były kartony, a tętniak mózgu, który pękł po wypadku samochodowym. Za nim dojechał jej mąż Marek, zmarła w szpitalu.
Małgorzata Kożuchowska: "Nie mam charakteru psa, który będzie siedział nawet na złotym łańcuchu"
Aktorka zrezygnowała z dalszego udziału w produkcji, ponieważ chciała się realizować w innych rolach. W programie "Siła Kobiet" zdradziła, co powiedziała producentowi Tadeuszowi Lampce, gdy w końcu podjęła odważną decyzję.
– Jestem rasową aktorką, która potrzebuje zmian, różnych ról […] Nie mam charakteru psa, który będzie siedział nawet na złotym łańcuchu w najpiękniejszej budzie, bo ja umieram! Że ja potrzebuję powietrza, […] zmienności i nowych, trudnych wyzwań – wyznała w programie.