Małgorzata Prokopiuk wykorzystana przez oszustów. Wydała pilny komunikat
Małgorzata Prokopiuk, dziennikarka znana z takich stacji, jak TTV, TVN czy TVP1, została wykorzystana przez oszustów. Przestępcy posłużyli się jej zdjęciami w naprawdę podłym celu. Kobieta opisała wszystko w mediach społecznościowych, zaznaczając, że nie puści tej sprawy płazem.
Prokopiuk działa w branży dziennikarskiej od końca lat 90., ale nigdy jeszcze nie przydarzyło się jej coś równie oburzającego. Oszuści wykorzystali jej zdjęcia z mediów społecznościowych i bez jej wiedzy oraz zgody opublikowali je na portalu erotycznym.
Dziennikarka TVN ofiarą oszustów: opublikowali jej zdjęcia na portalu erotycznym
Prokopiuk pracuje ostatnio w stacji TTV, prowadząc program informacyjny "Express". Wcześniej przez kilka lat pracowała w Telewizji Polonia, TV4, a w latach 2001–2004 była prowadzącą Wiadomości w TVP1. Od 2009 do 2011 roku prowadziła serwis informacyjny "Stolica" w TVN Warszawa.
Dziennikarka o tak dużym doświadczeniu i stażu zawodowym była załamana, kiedy odkryła, jak jej zdjęciami posłużyli się oszuści. Prokopiuk lubi publikować w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy, w których dzieli się urywkami ze swojego życia. Przestępcy postanowili to wykorzystać.
Prokopiuk odkryła, że ktoś ukradł zdjęcia z jej profilu na Instagramie, a informacje o niej, które są znane publicznie, wykorzystał w najgorszy możliwy sposób. Bez jej wiedzy i zgody trafiły na portal randkowo-erotyczny.
Małgorzata Prokopiuk: "zgłaszam sprawę na policję i nie odpuszczę"
Małgorzata Prokopiuk napisała na Instagramie o swoim ponurym odkryciu, kierując też kilka słów bezpośrednio do sprawcy lub sprawców tego niecnego czynu:
Złodzieja/złodziejkę "Edytę" l.42 z portalu randkowego informuję, że zgłaszam sprawę na policję i nie odpuszczę - znajdę Cię oszustko/oszuście. Będę tępić tego typu skandaliczne zachowania! Dziękuję za uwagę - grzmiała dziennikarka.
Jakiś czas później Prokopiuk doniosła zmartwionym fanom, że konto założone przez oszustów zostało zablokowane przez administrację portalu. Dziennikarka postanowiła też przypomnieć przestępcom, jaka kara grozi za podobny czyn:
Przypominam Pani "Edycie" l.42, że za takie przestępstwo kodeks karny przewiduje nawet 8 lat pozbawienia wolności - napisała z przekąsem Prokopiuk.
Warto dodać, że podobne zachowania są naganne nie tylko ze względu na nielegalne wykorzystanie czyjegoś wizerunku i związane z tym konsekwencje prawne. Umieszczanie nieswoich zdjęć na portalach randkowych czy erotycznych wiąże się z tzw. catfishingiem, czyli nieuczciwym procederem podszywania się pod inne osoby w internecie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
Ogromne oburzenie, widzowie TVP nie zostawili na Cichopek suchej nitki
Zasmucające wieści w sprawie Piotra Żyły. Próbował wszystko ukryć? Tabloid właśnie przekazał
Fani ślą gratulacje, uwielbiana wokalistka właśnie ogłosiła ciążę. Pokazała spory brzuszek
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]