Marian Glinka zmarł na raka w 2008 roku. Wszyscy do końca liczyli na cud
Marian Glinka uchodził za jednego z najbardziej utalentowanych i sprawnych aktorów swojego pokolenia. Mało kto wiedział, że pod koniec życia zmagał się z chorobą nowotworową. Mimo ogromnego wsparcia ze strony kolegów i przyjaciół z branży zmarł w 2008 roku w wieku 65 lat. Zdaniem kolegów z branży nie wszyscy potrafili odpowiednio wykorzystać jego artystyczne zdolności.
Glinka kojarzony jest przede wszystkim ze sportowego trybu życia i sukcesów w kulturystyce, którą interesował się od najmłodszych lat. Dopiero z czasem jego zainteresowania przeniosły się na deski teatralne, co okazało się strzałem w dziesiątkę.
Kim był Marian Glinka?
Aktor przyszedł na świat 1 lipca 1943 roku w Warszawie. Jego mamą była Olga Glinkówna, która zapisała się na łamach historii jako pierwsza solistka Teatru Wielkiego oraz tancerka Polskiego Baletu Reprezentacyjnego. Z kolei jego tata został baletmistrzem Opery Warszawskiej.
Największą, życiową pasją Mariana Glinki był sport. Jego zamiłowanie do sportów siłowych i kulturystyki było widoczne gołym okiem. Poza tym na swoim koncie miał trzy tytuły Mistrza Polski w tej dziedzinie, a także dzierżył pięciokrotny tytuł mistrza świata kulturystyki weteranów.
Początki jego przygody z aktorstwem nie należały do udanych. Działo się tak ze względu na bardzo wysportowaną sylwetkę Glinki, która, jego zdaniem wówczas nie pasowała do panujących trendów aktorskich. W wywiadzie dla magazynu "KiF" przyznał, że został zaszufladkowany do postaci aktora charakterystycznego.
- Nie trafiłem na swój czas [...] W latach 60. i później w polskim filmie była moda na garbatych, chudych, zakompleksionych i tym podobnych nieudaczników życiowych. Kiedyś, gdy na scenie królował wzór zakompleksionego suchotnika, podśmiewali się trochę [koledzy - przyp. red.], no bo do czego mógł nadawać się muskularny aktor? - mówił wówczas Marian Glinka.
Jednak z czasem wszystko zaczęło się układać i jego kariera aktorska nieco przyspieszyła. Do końca życia pozostawał aktywny zawodowo, a w międzyczasie osiągał wiele sukcesów, nie tylko sportowych.
Kariera Mariana Glinki
Wiele osób myślało, że podąży śladami rodziców. I tak na początku próbował swoich sił w szkole baletowej, jednak mimo sukcesów postanowił zrezygnować z niej na rzecz kulturystyki. Jednym z powodów takiej decyzji miały być złe relacje z rówieśnikami, co zmotywowało go do dodatkowej pracy.
Chociaż sporty siłowe go satysfakcjonowały, wciąż pragnął od życia więcej, w związku z czym postawił na szkołę aktorską, którą ukończył w 1968 roku, niemal natychmiastowo zyskując pracę w teatrze. W większości przypadków obsadzany był w rolach drugoplanowych, na co wpływ miała jego wysportowana sylwetka. Tutaj dochodzi odniesienie do wspomnianego wcześniej artykułu wywiadu.
Fani mogą kojarzyć go z takich produkcji jak: "Klan", "Graczykowie", "Kiler-ów 2-óch", "Glina", czy "Quo Vadis". W 2007 roku dowiedział się, że cierpi na nowotwór trzustki. Bliscy i znajomi wspierali go do końca, jednak w pewnym momencie zasłabł, po czym nie udało się go skutecznie reanimować.
- To twarda osobowość i waleczny facet. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i wkrótce wróci na plan – powiedział reżyser serialu "Klan", Paweł Karpiński,
- Maniek był znakomitym kolegą. Prawym, szlachetnym, prostolinijnym i skromnym. Solidnym aktorem. Siłaczem o wrażliwym sercu - ocenił aktora w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Witold Sadowy.
Marian Glinka zmarł 23 czerwca 2008 roku.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Pamiętacie babcię Wolańską? Nieliczni znali tragiczną historię życia aktorki 2. Pamiętacie małą Magdę z "Mam Talent"? Niewiarygodne, jak dziś wygląda. Wiemy, co się z nią dzieje 3. Koszmarna wpadka w TVN. Wszystko poszło na żywo, gorszej sytuacji nie mogliśmy się spodziewać?
Źródło: film.wp.pl
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.