Michał Szpak wyznał, co działo się z nim po stracie mamy

Michał Szpak o śmierci mamy

Sześć lat temu Michał Szpak przeżył ogromną tragedię. Przed świętami wielkanocnymi w 2015 roku odeszła jego mama Grażyna, która zawsze była dla artysty ogromnym wsparciem i pomocą. Jak przyznaje sam piosenkarz, więź, jaka łączyła go z mamą, była niesamowicie silna i emocjonalna.

-Z mamą łączyła mnie nie tylko silna relacja emocjonalna, ale także artystyczna. Dogadywaliśmy się absolutnie na wszystkich płaszczyznach życia. Straciłem część swojego serca, która już nigdy nie zostanie zastąpiona — wyznał wówczas Michał Szpak w rozmowie z portalem onet.pl

Michał Szpak wyznał, jak przeżył żałobę po śmierci mamy

Teraz Michał Szpak postanowił otworzyć się na temat tragicznych wydarzeń z przeszłości i wyznać, jak poradził sobie z utratą najbliższej osoby.

-Każdy przeżywa ją zupełnie inaczej. Przez pół roku napotykałem na swojej drodze zupełnie przypadkowych ludzi, którzy wciągali mnie w swój świat, co nie pozwalało mi na dziwne myśli. Natomiast kiedy wracałem do domu, przeżywałem ten stan smutku sam, przerabiając w głowie wiele lekcji, które były dla mnie niezwykle ważne — powiedział Michał Szpak

Gwiazdor wyznał także, że ogromnym wsparciem okazali się dla niego przyjaciele. Zauważył jednak, że nie działały na niego pokrzepiające słowa. Potrzebował oderwania od rzeczywistości, które często otrzymywał od całkowicie obcych ludzi, którzy nie byli świadomi jego problemów.

-Przyjaciele i rodzina zdali egzamin wsparcia, to na pewno, ale mimo wszystko w takich momentach nie jest ci potrzebne wsparcie typu: "wszystko będzie dobrze, zobaczysz" czy "czas ukoi rany". Niezwykle istotne są natomiast przygody i nowy sens życia, dlatego nowi ludzie, którzy nie znali sytuacji i nie okazywali współczucia, byli tak ważni — wyznał Michał Szpak

Wokalista zdradził także, co było dla niego najtrudniejsze zaraz po stracie mamy. Wyznał również, jak zachowywał się chwilę po jej śmierci. Michał Szpak przyznał, że zdarzało się mu dzwonić do mamy, mimo tego, że był świadomy, że ta niestety nie odbierze jego telefonu.

- Wydaje mi się, że to był moment jej pochówku, kiedy doszło do mnie, że to naprawdę już koniec. Później zdarzało mi się do niej także dzwonić z nadzieją, że odbierze, chociaż doskonale wiedziałem, że już jej z nami nie ma – wyznał Michał Szpak w rozmowie z Onetem

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

1. Tragedia na planie "Świata według Kiepskich". Ukochany gwiazdy zmarł na jej oczach 2. Joanna Jabłczyńska miała poważny wypadek. Wyciekło porażające zdjęcie ze szpitala 3. Michał Wiśniewski usłyszał poważne zarzuty, prokuratura wszczęła śledztwo. Jest pilne oświadczenie

Źródło: fakt.pl

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].