Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając byli parą w "Pierwszej miłości" i prywatnie. Po latach rozstali się z hukiem
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając lata temu byli jedną z najgorętszych par w polskim show-biznesie. Poznali się na planie serialu, w którym co ciekawe, grali parę. Los połączył ich serca, a owocem ich miłości są synowie. Dopiero po czasie okazało się, że nie są dla siebie stworzenie. Ich rozstanie zaskoczyło wielu.
Nigdy nie zdecydowali się na ślub, co jak pokazał czas, ułatwiło im rozstanie. Razem pracowali, mieszkali i wychowywali dzieci. Po latach walczą ze sobą w sądzie.
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając byli parą nie tylko w serialu
Mikołaj i Aneta znali się już wcześniej, zanim otrzymali angaż w serialu "Pierwsza miłość". Niemalże od razu wpadli sobie w oko, a aktorka w jednym z wywiadów wspomniała, jak wielkie wrażenie zrobiły na niej umiejętności aktorskie Mikołaja.
Po studia Aneta Zając wyjechała, a po raz kolejny zobaczyła się z Mikołajem na planie "Pierwszej miłości". Wówczas wcielili się w rolę pary, a czas pokazał, że zechcieli być ze sobą również w życiu prywatnym.
Niegdyś wspominali, że nigdy nie mieli, typowej pierwszej randki, a życie połączyło ich w naturalny sposób. Mimo że spędzili ze sobą wiele, nigdy nie zdecydowali się na ślub. 24 marca 2011 na świat przyszli ich synowie, bliźniacy.
Rozstanie i batalia sądowa
Nieoczekiwanie w 2012 roku, zaledwie rok po narodzinach synów Aneta i Mikołaj rozstali się. Na tym nie zakończyła się jednak historia, ponieważ w mediach pojawiła się informacja, dotycząca niepłacenia przez Mikołaja alimentów. Jako pierwszy poinformował o tym Pomponik. Z kolei Fakt postanowił skontaktować się z Anetą Zając w tej sprawie.
— Dotychczas przez 11 lat nie wypowiadałam się w tej sprawie ze względu na dobro dzieci. Niestety jednak skoro to wypłynęło, muszę potwierdzić, że informacje medialne Pomponika są prawdziwe — powiedziała Faktowi Aneta Zając. W sieci pojawiły się również konkretne kwoty. Jak donosi tabloid, kwota zaległych alimentów Krawczyka to ponad 139 tys. zł. Trzeba do tego doliczyć również odsetki w wysokości 9700zł, a także opłatę egzekucyjną wynoszącą 22 tys. zł. W sumie mowa o około 170 tys. zł.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Gwiazd:
Wyglądała pięknie, ale tylko spójrzcie, co założyła na nogi. Tak przyszła na ramówkę Polsatu
"Pierwsza miłość" wiosną. Jedna z głównych bohaterek zachoruje na raka, w Wadlewie ktoś zginie
Zapraszamy na naszego Instagrama
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected].
Źródło pomponik.pl, fakt.pl
