"Miliard followersów". Marcin Tyszka chwali się karierą w Bollywood. Na wszelki wypadek od razu pokazał dowody
Marcin Tyszka podbijał Bollywood jeszcze zanim ktokolwiek usłyszał o Natalii Janoszek? Fotograf gościł w “Dzień dobry TVN”, gdzie pochwalił się współpracą z największymi indyjskimi gwiazdami.
Marcin Tyszka pracował w Bollywood
Gdy większość naszych rodaków myśli dziś o Bollywood w kontekście polskiego show-biznesu, przed oczami staje im afera z Natalią Janoszek w roli głównej. Krzysztof Stanowski zarzucił bowiem aktorce, że mocno wyolbrzymiła swoją karierę w Indiach, by zabłysnąć w rodzimych mediach.
Okazuje się, że będąc na wycieczce w Mumbaju, możemy pochwalić się jednak innym Polakiem, który w istocie maczał swe palce w tamtejszej branży rozrywkowej. Mowa tu o znanym z programu “Top Model” fotografie Marcinie Tyszce.
Natalia Janoszek nie odpuszcza. Nie dowierzamy, jaki kraj "podbija" tym razem. Stanowski może już kręcić kolejny film… Filip Chajzer zniknął z "DDTVN". Teraz tak chce zarabiać na życie. To koniec z telewizją?Marcin Tyszka o karierze w Bollywood
W Bollywood Marcin Tyszka miał pojawić się już wiele lat temu, projektując jedną z pierwszych okładek magazynu “Vogue India” działającego od 2007 r. Sukces sprawił, że wkrótce artysta zaczął fotografować również do innych indyjskich czasopism. Na jego zdjęciach pojawiały się takie sławy, jak chociażby Deepika Padukone.
Goszcząc w “Dzień dobry TVN” gwiazdor “Top Model” wyznał, że praca w Indiach jest bardzo specyficzna, a razem z modelami na planie pojawiają się tuziny asystentów, którzy dbają o to, by wszystko było dopięte na ostatni guzik.
Miałem asystenta, który tylko stał za mną i trzymał kawę, gdy ta kawa robiła się chłodna, biegł i z powrotem przybiegał z nową. Trochę mnie to dziwiło i mówiłem, że po co mi tylu ludzi, ale musisz mieć tylu ludzi, bo dajesz im pracę - opowiadał Marcin Tyszka.
Dorobek Marcina Tyszki w Indiach
W związku z tym, że fani nie do końca ufają ostatnio Polakom, którzy twierdzą, że zrobili karierę w Bollywood, Marcin Tyszka wziął ze sobą do studia “Dzień dobry TVN” niezbite dowody - wydania magazynów ze swoimi okładkami.
Jakbym policzył, to byłby miliard followersów na Instagramie, bo panie mają po 100 milionów obserwatorów - chwalił się fotograf w programie śniadaniowym TVN.