Monika Richardson nie wytrzymała krytyki? Po fioletowych włosach nie ma już śladu! Upodobniła się do... Pauliny Smaszcz?
Monika Richardson nie ma litości dla fanów. Ledwo przyzwyczaili się do wyrazistego fioletu na jej głowie, a ona znowu zmieniła wizerunek. Czyżby ugięła się pod głosami krytyki, których niestety nie brakowało? Teraz pojawiają się natomiast komentarze, że wygląda jak… Paulina Smaszcz.
Monika Richardson znowu zmieniła fryzurę. Co po fiolecie?
Pod koniec sierpnia, kilka dni temu, Richardson po raz pierwszy w swojej karierze medialnej zmieniła fryzurę do tego stopnia, że po blondzie nie został żaden ślad. Po wizycie w salonie fryzjerskim wyszła z niego z fioletową, drapieżną i asymetryczną fryzurką.
Choć wiele komentarzy (do których się dołączamy) mówiło o odmłodzonym wyglądzie dziennikarki i doskonałym wyczuciu stylu, równie dużo było osób, które twierdziło, że nie jest to zmiana na dobre.
- Serio? Komu to się podoba?
- No niestety oszpeciła się pani – pisały osoby, które uważały, że ich zdanie jest najważniejsze.
Wygląda na to, że Monika sama postanowiła wprowadzić kolejne zmiany. Jak wygląda teraz?
Jacek i Joanna Kurscy w żałobie. W ich amerykańskim domu doszło do tragedii. Tylko u nas nowe faktyMonika Richardson w nowym wydaniu. To znów nie jest blond
Richardson po raz kolejny zjawiła się w tym samym zakładzie fryzjerskim, co ostatnio. Tym razem wyszła z niego z jeszcze innym kolorem włosów. To wciąż nie jest blond, choć odcień jest zdecydowanie bardziej „tradycyjny” od poprzedniego. Także cięcie pozostało niezwykle figlarne i dalekie od klasycznej nudy.
Zabawy ciąg dalszy – czytamy w podpisie do nagrania, jakie opublikowała Monika.
Fani zwariowali. Tym razem pojawiły się jednak inne komentarze, porównujące ją do Pauliny Smaszcz. Cóż, poniżej przedstawiamy porównanie obu pań na zdjęciach.
Monika Richardson czy Paulina Smaszcz? Która z nich nosi TO lepiej?
Coś na Paulinę Kurzajewską, kolor nie bardzo, ale całkiem fajnie Pani wygląda, lepszy byłby blond. W pewnym wieku już nie pasuje, ale brawo za odwagę – pisze pod jednym z postów Moniki kolejny internauta, który uważa, że jego opinia jest niezwykle istotna.
Przyjrzeliśmy się efektom i… rzeczywiście, w srebrzystej bieli, grzywce zaczesanej do góry i zgolonych bokach jest coś, co przypomina niektóre uczesania Kobiety Petardy. Należy jednak pamiętać, że wbrew pozorom i Richardson w przeszłości nie stroniła od asymetrii na głowie.
Poniżej galeria zdjęć Richardson i Smaszcz – sami oceńcie, która z nich lepiej nosi drapieżne kosmyki.
