Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy O nas
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Nie jest dobrze. Fatalne wieści o Zillmann dzień przed finałem "TzG"
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 15.11.2025 22:15

Nie jest dobrze. Fatalne wieści o Zillmann dzień przed finałem "TzG"

Nie jest dobrze. Fatalne wieści o Zillmann dzień przed finałem "TzG"
fot. KAPiF

Faworytki odpadły! Ta porażka kosztowała je więcej, niż ktokolwiek przypuszczał. Gwiazda bardzo ciężko znosi to rozstanie z parkietem.

Nie tylko taniec: Zillmann i Lesar w oku cyklonu plotek

Kiedy rusza kolejny sezon tanecznego show, wiadomo, że poza samymi tańcami dostaniemy pakiet emocji i spekulacji. Ale w tej edycji jeden duet sprawił, że show Polsatu stało się czymś więcej niż tylko sportową rywalizacją. Mowa oczywiście o Katarzynie Zillmann i Janji Lesar. Ich udział od samego początku wywołał duży szum, stając się jednym z najczęściej komentowanych wątków.

Nie chodziło tu tylko o wioślarkę, która zamieniła wiosło na parkiet. Od razu rzucała się w oczy intensywna chemia między partnerkami. Było to coś, co wykraczało poza typową relację trenerka-uczestniczka. Publiczność i media natychmiast podłapały temat, a dyskusje o rzekomym romansie zdominowały internetowe portale i fora. Ten temat żył własnym życiem, bo panie wcale go nie ukrywały, a ich taniec był pełen bliskości.

Punktem kulminacyjnym, który tylko podsycił lawinę, był pocałunek na parkiecie. To był gest symboliczny i bardzo odważny, który przeszedł do historii programu. Pocałunek, choć spontaniczny, wywołał prawdziwą burzę – pojawiły się głosy entuzjazmu, które widziały w tym łamanie tabu, ale też i spora fala krytyki. Niezależnie od opinii, Zillmann i Lesar udowodniły jedno: ten program to nie tylko sztuka, ale też miejsce, gdzie można wzbudzać głębokie emocje i poruszać ważne społeczne tematy, co niezmiennie przyciąga uwagę widza do ekranu.

Nie jest dobrze. Fatalne wieści o Zillmann dzień przed finałem "TzG"
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar

Prawdziwe emocje po pożegnaniu

Mimo tej medialnej i emocjonalnej intensywności, show musi trwać dalej, a półfinał przyniósł bolesne rozstrzygnięcie. Zillmann i Lesar, ku rozczarowaniu wielu fanów, odpadły tuż przed finałem. Choć wioślarka, jako sportsmenka, podeszła do wyniku z pewnym profesjonalnym dystansem, jej partnerka z parkietu, Janja Lesar, jasno dała do zrozumienia, że to było bolesne doświadczenie.

W swoich późniejszych komentarzach Lesar mocno podkreśliła, że ta współpraca wykraczała daleko poza standardowe ramy programu. Zanim jeszcze sama trenerka zabrała głos, Katarzyna Zillmann już zapowiadała, że tańca nie zostawi, a przede wszystkim, że ma nadzieję na utrzymanie kontaktu ze swoją taneczną partnerką. To tylko potwierdzało, jak wyjątkowa więź się między nimi wytworzyła.

Tak Zillman znosi odpadnięcie z programu

Najważniejsze słowa, które zamykają ten wątek, padły z ust Lesar po ogłoszeniu wyników. Trenerka jasno powiedziała, że ten bliski kontakt, widoczny na ekranie, był absolutnie prawdziwy i autentyczny. To nie była gra pod media ani element show. W tym tkwi siła tej historii: widzowie dostali nie tylko taniec, ale też szczere, międzyludzkie emocje.

Strasznie się zżyłam z Kasią. Wiesz, czasami jest tak, że nie przeżywasz tak intensywnie tego odpadnięcia, raczej jest to jakaś taka ulga, że fajnie było, ale się zakończyło i tak dalej, ale dwa razy mi się zdarzyło, że strasznie cierpiałam - mówi tancerka.

Lesar przyznała, że do samego końca wierzyła w wejście do finału. To naturalne, bo w program włożyły nie tylko trening, ale i kawałek swojego życia. I choć finał się wymknął, ten duet zapisał się w historii polskiego show-biznesu nie za wygraną, ale za odwagę i autentyczność

No ta relacja jest bliska. My się totalnie połączyłyśmy, totalnie się porozumiałyśmy – wyjawiła Faktowi Lesar.

Ich historia udowodniła, że czasami to, co dzieje się poza konkursem – emocje, chemia i publiczne gesty – jest ważniejsze i bardziej pamiętane niż sama Kryształowa Kula. I to jest prawdziwe zwycięstwo tego duetu.

Nie jest dobrze. Fatalne wieści o Zillmann dzień przed finałem "TzG"
Katarzyna Zillman i Janja Lesar fot. KAPiF
Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News