"Nie jest panu wstyd?". Trzaskowski potraktowany jak Zełenski? Wideo pokazał w sieci

Wybory prezydenckie 2025 zbliżają się wielkimi krokami, a rywalizacja między kandydatami nabiera tempa. W centrum uwagi znalazł się Rafał Trzaskowski, który musiał zmierzyć się z niecodziennym pytaniem.
Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej
Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie w 2025 roku. Po 10 latach urzędowania Andrzej Duda opuści Pałac Prezydencki. W wyścigu o najwyższy urząd w państwie coraz wyraźniej wyłaniają się główni kandydaci.
Obóz rządzący po raz kolejny będzie reprezentował Rafał Trzaskowski, urzędujący prezydent Warszawy, który w 2020 roku przegrał w drugiej turze z Andrzejem Dudą. Z kolei Prawo i Sprawiedliwość stawia na Karola Nawrockiego, obecnego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Coraz większą uwagę opinii publicznej przyciąga również Sławomir Mentzen z Konfederacji. Według niektórych analiz to właśnie on może stać się czarnym koniem kampanii i rzucić wyzwanie Nawrockiemu, walcząc z nim o miejsce w drugiej turze.

Wojna w Ukrainie kluczowym tematem kampanii prezydenckiej
Jednym z najgorętszych tematów politycznych pozostaje trwająca od trzech lat wojna w Ukrainie. Sprawa ta nabrała dodatkowego znaczenia po niedawnej rozmowie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Napięta atmosfera i kontrowersje wokół tej rozmowy czynią politykę zagraniczną jednym z kluczowych elementów kampanii wyborczej w Polsce.
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie społeczne wszyscy główni kandydaci intensyfikują swoje kampanie, podróżując po kraju, spotykając się z wyborcami i udostępniając kolejna nagrania w mediach społecznościowych. Wrzucone niedawno na Instagrama nagranie z Rafałem Trzaskowskim wywołało burzę - szczególnie że nie zabrakło porównania do niedawnej sytuacji w Białym Domu.
Trzaskowski zapytany o zegarek - polski Trump?
Rafał Trzaskowski został zaskoczony niecodziennym pytaniem. Jeden z internautów zapytał go, czy nie jest mu wstyd nosić smartwatcha do garnituru.
Czy nadal nie jest Panu wstyd nosić tego smartwatcha do stroju formalnego - napisał.
Trzaskowski pokazał go do kamery i stwierdził:
Jak widać - nie jest wstyd.
Komentarze były różne - jedne przychylne, a inne wręcz przeciwnie, jednak zauważono ciekawą analogię. Sytuacja przypomina ostatnie kontrowersje z amerykańskiej sceny politycznej, gdy Donald Trump i JD Vance publicznie drwili z ubioru Zełenskiego, pytając, dlaczego nie ma garnituru na oficjalnym spotkaniu.
- Pytanie z kategorii “czy masz garnitur”.
- Wstyd to kraść a nie zegarek nosić.
- Właśnie się dowiedziałam, że mam kolejny punkt do listy wstydu w moim życiu. Nic tylko się wstydzić od rana do nocy.
- Ale ma Pan garnitur!
To porównanie tylko podsyciło dyskusję na temat stylu prowadzenia kampanii i wizerunku kandydatów.






































