Nie żyje Maja Dębska. Polska w żałobie. Miała zaledwie 42 lata

Show-biznes w żałobie. Oni nie żyją

W ostatnich tygodniach świat kultury, muzyki i filmu doświadcza serii bolesnych pożegnań. W krótkim czasie odeszło wielu cenionych artystów, co wywołało ogromny smutek zarówno wśród ich fanów, jak i w całym środowisku artystycznym. W Polsce, po długiej walce z chorobą, zmarł Tomasz Jakubiak – popularny kucharz i prezenter telewizyjny, który zyskał sympatię widzów dzięki swojej energii i miłości do gotowania. 

Media obiegły również przygnębiające doniesienia o śmierci DJ-a Hazela oraz Soni Szklanowskiej – influencerki i uczestniczki znanych programów telewizyjnych, która zmarła tragicznie w wieku zaledwie 25 lat. Z zagranicy dotarły także wieści o katastrofie lotniczej, w której życie stracili Daniel Williams, były perkusista zespołu The Devil Wears Prada, oraz Dave Shapiro – współzałożyciel agencji Sound Talent Group. Pożegnaliśmy również projektantkę Małgorzatę Czudak czy polskiego dziennikarza Krzysztofa Gorzelaka, który zginął w Ukrainie.

Teraz nadeszły kolejne smutne wieści. 
 

Kim była Maja Dębska?

Maja Dębska wyróżniała się nie tylko sportowymi osiągnięciami, lecz także wszechstronnym wykształceniem. Z powodzeniem łączyła karierę zawodowej fizjoterapeutki z pracą osteopatki. Jej prawdziwą miłością był jednak triathlon, dyscyplina, w której odnosiła spektakularne sukcesy.

To właśnie w triathlonie Dębska pokazała pełnię swojego talentu. Z dumą reprezentowała Polskę na arenie międzynarodowej. Jej występ na mistrzostwach świata w hiszpańskim Torremolinos, na dystansie olimpijskim, był tego najlepszym dowodem.

Nie żyje Maja Dębska. Przyczyny śmierci

Ostatnie miesiące upłynęły Mai pod znakiem intensywnych przygotowań. Skupiała się na nadchodzących mistrzostwach świata Ironman 70.3. Te prestiżowe zawody miały odbyć się w październiku w malowniczej Marbelli.

Wieści o jej przedwczesnej śmierci wstrząsnęły całym środowiskiem sportowym. Szczególny smutek zapanował w zespole Labosport Polska. Drużyna Dębskiej wydała oświadczenie, w którym wyraziła swój głęboki żal.

Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszej zawodniczki, Mai Dębskiej. Maja była wspaniałym człowiekiem - pełnym pasji, uśmiechu i niegasnącej energii. Zawsze gotowa wspierać innych, inspirować i pokonywać własne granice. Zginęła w wypadku, zbyt wcześnie, zbyt nagle, zostawiając po sobie pustkę, której nie da się wypełnić. Dziękujemy Ci, Maju, za każdy wspólny trening, każdy start, każdą chwilę. Na zawsze pozostaniesz częścią naszej sportowej rodziny. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi Mai - napisano na Facebooku.

Z informacji podanych przez „Gazetę Krakowską” wynika, że tragiczne zdarzenie miało miejsce niedawno. Wypadek z udziałem Mai Dębskiej rozegrał się 4 czerwca o godzinie 7:45 na drodze powiatowej w miejscowości Grabie.

Starając się ominąć stojące samochody, Maja Dębska zjechała rowerem na przeciwny pas ruchu - prosto na jadącego osobowego forda, z którym czołowo się zderzyła. - zrelacjonowano.

Rodzinie i najbliższym składamy wyrazy współczucia i kondolencje.