Niedoszły teść Allana nagrał Górniak z ukrycia. Pokazał, co zabrała. Odpowiedziała tak, że pójdzie mu w pięty

Rozstanie Allana Krupy i Nicol Pniewskiej ma swój dalszy ciąg. Były menadżer syna Edyty Górniak opublikował serię relacji, w tym kadrów z monitoringu. Co wydarzyło się w studiu nagraniowym byłych partnerów?
Allan Krupa rozstał się z Nicol Pniewską
Jeszcze do niedawna na wydarzeniach branżowych Allan Krupa pojawiał się u boku swojej ukochanej. Oboje dzielili się swoim szczęściem również w mediach społecznościowych, gdzie pokazywali swoje wspólne podróże i projekty. Zakochani tworzyli nawet własne studio, gdzie tworzyli muzykę.
Nieoczekiwanie do mediów dotarły wieści o ich rozstaniu. Głos w sprawie postanowił zabrać Bart Pniewski, czyli ojciec Nicol, będący wówczas również menadżerem Allana. Mężczyzna potwierdził koniec relacji swojej córki, a po czasie dodał, że skonsultował z nią podanie tej informacji do mediów.
Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. Ale skoro już ktoś zadbał o to, by wszystko wyszło na jaw, niestety muszę przyznać, że to prawda. Potwierdzam, że Allan i Nicole rozstali się jakiś czas temu - przekazał Pudelkowi Bart Pniewski.
Mężczyzna dodał, że Nicol i Allana łączą dobre relacje, a on wciąż będzie współpracował ze swoim niedoszłym zięciem. Sprawy momentalnie przybrały jednak nieoczekiwany obrót.

Afera po rozstaniu Allana Krupy i Nicol Pniewskiej
Początkowo nic nie zapowiadało, że rozstanie Allana i Nicol przerodzi się w aferę. Na starcie Bart Pniewski zasugerował, że Edyta Górniak może wpłynąć na relacje między byłymi kochankami. Piosenkarka również postanowiła zabrać głos w sprawie.
I tak oto odebrałeś im prawo decyzji, czy chcą się tym dzielić publicznie. Naraziłeś w tym momencie nasze dzieci na dodatkowy stres, który z pewnością przewidziałeś. Od wielu tygodni nikt o tym nie wspomniał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś! Jakże troskliwe to z Twojej strony podać tak osobisty i trudny dla nich temat medialnie. Brawo rodzic - grzmiała.
Z kolei Nicol broniła swojego ojca i potwierdziła, że ten konsultował z nią przekazanie mediom informacji o rozstaniu z Allanem. Kobieta twierdzi również, że wcześniej rozmawiała na ten temat z byłym partnerem.
Przykro mi, że taty troska została odebrana negatywnie przez mamę Allana, co doprowadziło do niepotrzebnej kłótni. Myślę, że po dwóch latach, które Allan spędził przy moim tacie, nikt nie powinien wątpić w jego dobre intencje - przekazała Plotkowi Nicol.
Warto wspomnieć, że Allan mieszkał również z Nicol i jej ojcem w ich domu. Swego czasu Bart chwalił się, jak dobre ma relacje ze swoim niedoszłym już zięciem. Na dniach wyszło na jaw, że panowie zakończyli jednak współpracę.
Bart Pniewski pokazał nagranie Edyty Górniak z ukrytej kamery
Tymczasem sprawa rozstania Allana i Nicol ma swoje kolejne konsekwencje. O wszystkim dowiadujemy się z sieci. Zdjęcia i relacje pojawiły się w mediach społecznościowych zarówno Barta Pniewskiego, jak i Edyty Górniak.
Piosenkarka opublikowała archiwalne zdjęcia studia nagraniowego. Przekazała, że Allan wyremontował “cuchnącą piwnicę”, by móc tworzyć muzykę. Podkreśliła również, ze sprzęt w pomieszczeniu nie był zakupiony przez menadżera jej syna.
Ale kiedy zostajesz zdradzony przez najbliższych, zabierasz swoje zabawki - napisała gwiazda
To jednak nie koniec, ponieważ Bart Pniewski posunął się o krok dalej i opublikował w sieci zdjęcia z monitoringu zamontowanego w studiu. Przekazał, że w godzinach porannych, około 5, Edyta Górniak z Allanem Krupą pojawili się w studiu i zabrali cały sprzęt. Ściągnęli ze ścian również pianki wygłuszające, które następnie wyrzucili do śmieci, zostawiając na ścianach ślady.
Mężczyzna zapowiedział, że pobiera kolejne nagrania z monitoringu, które również planuje umieścić w sieci. Żeby tego było mało, na Instagramie pokazał swoją płaczącą córkę, siedzącą w pustym już studiu muzycznym.













































