Niespodziewane doniesienia z domu Aleksandry Kwaśniewskiej, emocje wzięły górę. O sprawie poinformowała fanów
Aleksandra Kwaśniewska w mediach społecznościowych chętnie mówi o prywatnym życiu, nawet bez "upiększających filtrów". Tym razem podzieliła się z obserwatorami smutnymi przemyśleniami. Wszystko ze względu na niedawno obchodzone święto.
Aleksandra Kwaśniewska zapomniała o Dniu Psa
Z początkiem lipca miłośnicy czworonożnych przyjaciół świętowali ich wyjątkowy dzień. Wśród nich niestety zabrakło Aleksandry Kwaśniewskiej, choć od wielu lat jest dumną właścicielką dostojnego psa.
By naprawić swój błąd prezenterka zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie z ukochaną towarzyszką. To nie pierwszy zwierzak, którym opiekowała się córka byłego prezydenta. Mijająca data wywołała w niej pewne przemyślenia.
Roksana Węgiel właśnie ogłosiła to światu. Wspaniała nowina, zewsząd spływają gratulacjeJakoś ominął mnie Dzień Psa, bo też u nas to absolutnie każdy dzień.
Aleksandra Kwaśniewska podzieliła się szczerym wyznaniem
Gwiazda we wpisie cofnęła się pamięcią do chwili, w której musiała pożegnać czworonożnego przyjaciela. Choć Kleksio opuścił małżeństwo 5 lat temu, pustka po psiaku nadal jest odczuwalna. To właśnie w tym okresie w ich życiu pojawiła się Lulcia, obecna towarzyszka Aleksandry Kwaśniewskiej.
Złapała mnie jakaś straszliwa tkliwość, że Lulcia jest już z nami 5 lat, a Kleksia 5 lat już nie ma i że to okropnie nie fair, te całe psie lata, i że ile by się im tej miłości nie dawało, to one i tak oddadzą dwa razy więcej.
Biorąc pod uwagę "pieski przelicznik" pięcioletnia obecność Lulci w domu Aleksandry Kwaśniewskiej jest sporą częścią życia czworonoga. Gwiazda podkreślała, że korzysta z każdego dnia, by okazać czułość zwierzakowi.
Internauci podzielają emocje córki byłego prezydenta
Osobisty wpis Aleksandry Kwaśniewskiej poruszył jej obserwatorów. Część z nich także jest właścicielami zwierząt, a wyznanie prezenterki wzbudziło w nich podobne emocje.
- Wszystko prawda z tymi pieskami.
- Mnie rozczula ,że one ZAWSZE czekają...I wiedzą że się do nich wróci... baaa nawet wiedzą o której godzinie... też kocham.
- Mnie też bardzo wzruszają i rozczulają psy.
- Wiem co czujesz.
Zobacz zdjęcia: