Opozda przerwała milczenie po rozprawie rozwodowej z Królikowskim. Rozpętała burzę
Joanna Opozda i Antek Królikowski przechodzą przez bardzo publiczny rozwód. Niedawno odbyła się kolejna rozprawa, a na sali sądowej zrobiło się gorąco. Gwiazda przerwała milczenie by powiedzieć kilka ostrych słów. Bardzo trafna szpila w kierunku eks?
Joanna Opozda i Antek Królikowski rozwodzą się
Antoni Królikowski i Joanna Opozda byli jedną z najbardziej medialnych par polskiego show-biznesu ostatnich lat. Ich związek od początku budził zainteresowanie mediów – od romantycznych początków, przez głośny ślub, po burzliwe rozstanie, które stało się jednym z najczęściej komentowanych wydarzeń w polskich mediach rozrywkowych.
Para poznała się kilka lat temu na planie filmowym, a ich relacja szybko przerodziła się w poważny związek. W sierpniu 2021 roku wzięli ślub, który odbył się w rodzinnym gronie i stał się medialnym wydarzeniem. Niedługo później aktorka potwierdziła, że spodziewają się dziecka. Jednak już kilka miesięcy po narodzinach syna Vincenta ich relacja zaczęła się psuć.
W lutym 2022 roku media poinformowały o rozstaniu pary. Od tego czasu między Królikowskim a Opozdą trwał publiczny konflikt, który przeniósł się również do przestrzeni medialnej i sądowej. Pojawiały się wzajemne oskarżenia dotyczące opieki nad dzieckiem, kwestii finansowych i życia prywatnego. Oboje wielokrotnie prosili opinię publiczną o poszanowanie prywatności, choć temat ich relacji regularnie wracał na łamy prasy plotkarskiej.
W ostatnich miesiącach oboje skupili się na własnych projektach zawodowych. Joanna Opozda kontynuuje karierę aktorską, pojawiając się w produkcjach filmowych i serialowych. Antoni Królikowski natomiast zapowiadał nowe przedsięwzięcia artystyczne, choć częściej niż z ról filmowych pojawia się w mediach w kontekście życia prywatnego.
Ich rozwód nadal jest jednak na językach. Niedawno odbyła się kolejna rozprawa.

Sprawa rozwodowa Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego
W dniu 6 listopada 2025 roku w warszawskim sądzie odbyła się piąta rozprawa rozwodowa Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego. Aktor pojawił się osobiście, towarzyszyła mu jego obecna partnerka, Izabela Banaś. Joanna Opozda nie była obecna – reprezentował ją pełnomocnik.
Na korytarzach sądu panowała wzmożona atmosfera. Ze względu na duże zainteresowanie mediów i fanów, obecna była policja, która pilnowała porządku i bezpieczeństwa uczestników postępowania. Królikowski pojawił się punktualnie, jednak przez chwilę miał problem z wejściem na salę – zapomniał dowodu tożsamości, który ostatecznie odnalazł w swoim płaszczu tuż przed rozpoczęciem rozprawy.
Choć wielu oczekiwało, że to posiedzenie zakończy trwającą już od dłuższego czasu sprawę, sąd nie wydał jeszcze wyroku. Z powodu nieprzesłuchania wszystkich świadków oraz konieczności uzupełnienia dokumentacji, wyznaczono kolejny termin rozprawy na wiosnę 2026 roku.
Po zakończeniu posiedzenia Antoni Królikowski krótko skomentował sprawę, mówiąc, że „nie wszystkim zależy na tym, żeby szybko zakończyć proces”. Joanna Opozda nie odniosła się publicznie do wydarzeń w sądzie, choć wcześniej starała się o przełożenie terminu rozprawy, co nie zostało uwzględnione.
Sprawa rozwodowa Opozdy i Królikowskiego, mimo że para jest rozdzielona już od kilku lat, nadal pozostaje w toku. Wciąż nierozstrzygnięte pozostają kwestie dotyczące opieki nad synem, podziału majątku i formalnego zakończenia małżeństwa. Dla obserwatorów show-biznesu proces ten stał się jednym z najdłużej trwających i najbardziej medialnych rozstań celebrytów ostatnich lat.
Opozda kilka godzin temu przerwała milczenie. Jej słowa to piękna szpila wymierzona w eks.
Joanna Opozda przerwała milczenie po rozprawie sądowej
Joanna Opozda po piątej rozprawie rozwodowej z Antoni Królikowski przełamała milczenie w “Dzień Dobry TVN”. Na wizji aktorka przyznała otwarcie, że po swoich doświadczeniach relacyjnych zmieniła nastawienie do związków:
Kiedyś przeskakiwałam ze związku w związek, ale uważam, że naprawdę fajny jest taki czas, żeby pobyć samemu ze sobą” – napisała Opozda, podkreślając, że „lepiej jest bez chłopa niż mieć jakiegoś byle jakiego”.
Podkreśliła również, że choć wierzy w miłość i nie wyklucza nowej relacji, to najważniejsze dla niej jest poczucie samowystarczalności.
Życzę każdej kobiecie, żeby była samowystarczalna – dodała, zaznaczając jednocześnie, że wielu z jej przeszłych relacji obciążone było błędami, które dziś analizuje.
Jej słowa spotkały się z szeroką reakcją fanów i obserwatorów – część komentujących podkreślała, że wypowiedź może sygnalizować etap życiowego zamknięcia pewnego rozdziału, inni zauważali, że staje się on częścią komunikacji publicznej związanej z jej rozwodem.
