Osobiste wyznanie Karola III w świątecznym orędziu. Miliony usłyszały, co powiedział o walce z chorobą
Zgodnie z tradycją brytyjska rodzina królewska przemówiła do swoich poddanych w czasie świąt. Dla nich był to wyjątkowy czas próby. Teraz Karol III zwrócił się do obywateli. Te słowa zapadną wszystkim na długo w pamięci.
Rodzina królewska w 2024 roku
Brytyjska rodzina królewska jest jedną z najpopularniejszych na świecie, a ich losy śledzone są nie tylko przez media, ale także internautów. Wszyscy przeżywali ogromną żałobę, gdy w 2022 roku odeszła Elżbieta II. Wtedy na tronie zasiadł jej najstarszy syn, Karol III. Wystarczyło zaledwie kilkanaście miesięcy, by rodzina stanęła przed kolejnym wyzwaniem.
Na początku 2024 roku ujawniono, że król zmaga się z chorobą nowotworową. To mocno wpłynęło na jego wystąpienia publiczne i wizerunek wśród obywateli. Wszyscy zastanawiali się, czy zastępująca go na wydarzeniach Camilla okaże się dobrą reprezentantką royalsów. Kolejny cios przyszedł kilka miesięcy później, gdy księżna Kate opowiedziała o nowotworze.
Od tego czasu rodzina królewska przechodziła poważny kryzys na oczach całego świata. Pogrążona w walce o zdrowie musiała radzić sobie z zainteresowaniem mediów, a także kolejnymi skandalami Harry'ego i Meghan Markle. Zatargi przeszły jednak na dalszy plan z powodu przygotowań do Bożego Narodzenia.
Kate na świątecznej mszy. Po roku walki z rakiem tak wygląda. Zdjęcia nie kłamią Kartka świąteczna od Kate i Williama. Po piekielnie ciężkim roku zdobyli się na tylko tyleKrólewskie przygotowania do świąt Bożego Narodzenia
W pałacowych murach przygotowania do Bożego Narodzenia ruszyły już z początkiem grudnia. Książę William wraz z żoną i dziećmi wziął już udział w koncercie w Opactwie Westminsterskim, a także, podobnie jak Harry i Meghan Markle, podzielił się świąteczną kartką. To dopiero początek tradycji, które zachwycają fanów royalsów.
W rodzinie królewskiej jest zwyczaj ubierania choinek, a także rozsyłania setek kartek z życzeniami dla przyjaciół z całego świata. Najbliżsi rodziny królewskiej mają szansę uczestniczyć w wigilijnym obiedzie w pałacowych murach. To tam podawane są najwykwintniejsze dania, opisywane następnego dnia przez prasę w całej Wielkiej Brytanii.
Jedną z tradycji są również świąteczne orędzia. W ubiegłym roku Karol III po raz pierwszy zwrócił się do poddanych jako ukoronowany król. Tym razem również wystąpił przed tysiącami mieszkańców. Podsumowanie tego roku nie przyszło mu z łatwością.
Rodzina królewska przemówiła w święta
W Boże Narodzenie Brytyjczycy usłyszeli orędzie od Karola III. Wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę z wagi tego wystąpienia. Król musiał podsumować rok, który nie był dla niego najłatwiejszy. Przez 12 miesięcy zmagał się z chorobą nowotworową. W czasie świąt chciał podziękować przede wszystkim personelowi szpitalnemu, który dbał o niego, rodzinę królewską, a także zwykłych obywateli.
Dzisiaj przemawiam do was z kaplicy dawnego szpitala Middlesex w Londynie – obecnie będącego tętniącą życiem przestrzenią społeczną – i myśląc zwłaszcza o wielu tysiącach profesjonalistów i wolontariuszy tutaj, w Wielkiej Brytanii i całej Wspólnocie, którzy dzięki swoim umiejętnościom i dobroci serca troszczą się o innych – często własnym kosztem. Z osobistego punktu widzenia szczególnie i z całego serca dziękuję bezinteresownym lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku wspierali mnie i innych członków mojej rodziny w obliczu niepewności i lęków związanych z chorobą oraz pomogli zapewnić siłę, opiekę i komfort, którego potrzebowaliśmy. Jestem także głęboko wdzięczny wszystkim, którzy przekazali nam miłe słowa współczucia i wsparcia - wyznał.
Karol III podziękował również osobom, z którymi mógł się spotkać z rodziną w mijającym roku. Na własne oczy zobaczył walkę z poważnymi chorobami.
Każdy z nas na pewnym etapie życia doświadcza jakiejś formy cierpienia - czy to psychicznego czy fizycznego. Stopień, w jakim pomagamy sobie nawzajem i czerpiemy od siebie wsparcie, to miara naszej cywilizacji jako narodów. To właśnie robi na mnie ciągłe wrażenie, gdy moja rodzina i ja spotykamy się z tymi, którzy poświęcają swoje życie pomaganiu innym - dodał.
W tym roku Brytyjczycy ujrzeli "bardziej ludzką" twarz rodziny królewskiej. Grupę osób, która tak jak oni mierzy się z chorobami i trudnościami. Głęboko wierzą, że nowy rok okaże się dla nich znacznie łaskawszy.
